Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Operowa opowieść o miłości niemożliwej do spełnienia. Jak wypadła premiera opery "Wanda" na Wawelu?

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
„Wanda” to pierwsze dzieło operowe Joanny Wnuk Nazarowej, cenionej dyrygentki, kompozytorki i pedagoga
„Wanda” to pierwsze dzieło operowe Joanny Wnuk Nazarowej, cenionej dyrygentki, kompozytorki i pedagoga Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
10 i 11 września na dziedzińcu Zamku Królewskiego na Wawelu w Krakowie wystawiona została pierwsza opera Joanny Wnuk-Nazarowej – „Wanda” - na podstawie misterium Cypriana Kamila Norwida.

FLESZ - Rynek pracy odporny na pandemię

od 16 lat

Wydarzenie to było centralnym punktem obchodów 200. rocznicy urodzin poety. Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu prof. dr hab. Piotr Gliński objął je honorowym patronatem, był także obecny na prawykonaniu dzieła.

10 września na Wawelu odbyło się uroczyste złożenie kwiatów na symbolicznym grobie Norwida w Krypcie Wieszczów, w którym uczestniczyli, obok ministra Piotra Glińskiego, członkini Zarządu Województwa Małopolskiego, Iwona Gibas, dyrektor–redaktor naczelny Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, Daniel Cichy, dyrektor Opery Krakowskiej, Bogusław Nowak oraz kompozytorka Joanna Wnuk-Nazarowa.

„Wanda” jest dziełem mocno powiązanym z Krakowem: kompozytorka od lat związana z miastem podjęła temat, którego akcja rozgrywa się na Wzgórzu Wawelskim, a spektakl wystawiony został na Dziedzińcu Zamku Królewskiego na Wawelu przez artystów Opery Krakowskiej. Mimo tego dzieło ma uniwersalny charakter. Zgodnie podkreśla to jej twórczyni i jej wykonawcy.

- Nie jest to historia o „Wandzie, co nie chciała Niemca”. To opowieść o pięknej, lecz niemożliwej do spełnienia miłości, o obowiązku i odpowiedzialności, o wyborach, które ważą o życiu lub śmierci. Postaci nakreślone przez Norwida są w tym misterium dalekie od jednowymiarowości, niesłychanie prawdziwe - podkreśla Joanna Wnuk-Nazarowa.

- Dla mnie Wanda to jedna z ciekawszych postaci kobiecych, nad którymi pracowałem - komentuje reżyser premierowego spektaklu, Waldemar Zawodziński. - Wbrew pozorom niewiele jest opowieści, w których wrogowie jednocześnie spętani są miłością – wielką, namiętną, na granicy szaleństwa. Choć Wanda jest niewielkich rozmiarów, mieści w sobie niezwykłe bogactwo treści.

- Każda nowa partytura to pewna niespodzianka. Jest to zawsze wyzwanie ciekawe, podszyte pewnym dreszczykiem emocji - mówi dyrygent Michał Klauza - To też ogromne szczęście i radość, że realizujemy prawykonanie utworu z kompozytorką, którą można zapytać o to, co miała na myśli w danej chwili.

Do sukcesu spektaklu przyczynili się soliści. Dzieło premierowo wykonali: Agata Schmidt (Wanda), Tomasz Konieczny (Grodny), Andrzej Lampert (Rytyger/Skald) i Paula Maciołek (Panna). Wydarzenie było transmitowane na antenie Programu Drugiego Polskiego Radia.

Podczas drugiego wykonania, 11 września, w roli Wandy można było usłyszeć Wandę Franek, w postać Grodnego wcielił się Sebastian Marszałowicz, Pavlo Tolstoy wystąpił jako Rytyger/Skald, a Zuzanna Caban jako Panna. Wykonawcom towarzyszyły zespoły Opery Krakowskiej: orkiestra, chór, chór dziecięcy i balet pod batutą Michała Klauzy.

- Efekt artystyczny przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Wspaniali soliści znakomicie poradzili sobie z powierzonymi im partiami. Zarówno pierwsza, jak i druga obsada zachwycała wrażliwością na muzyczną frazę i ekspresyjne niuanse kreowanych postaci. Świetnie zabrzmiała orkiestra, chór mieszany i dziecięcy Opery Krakowskiej pod kierunkiem maestro Michała Klauzy. Duże wrażenie zrobił balet krakowskiej instytucji. I produkcja widowiska – która była narażona na wiele niebezpieczeństw, od niepewnej pogody po skomplikowaną maszynerię świateł i nagłośnienia – podsumowuje dyrektor–redaktor naczelny Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, Daniel Cichy.

„Wanda” ma zostać jednym z tytułów nowego sezonu artystycznego Opery Krakowskiej. To oznacza, że już niebawem szersza publiczność będzie mogła zapoznać się z pierwszą operą Joanny Wnuk-Nazarowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo

Materiał oryginalny: Operowa opowieść o miłości niemożliwej do spełnienia. Jak wypadła premiera opery "Wanda" na Wawelu? - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto