Drogowcy, dozorcy i wszyscy wstający o świcie do pracy przeklinają zimę. Są jednak tacy, którzy są zadowoleni i szczęśliwi z obecnej aury.
Mowa o dzieciach. Puszysty, świeży śnieg i lekki mrozik to dla nich raj, a najmniejszy, osiedlowy pagórek dzieci traktują jak tor saneczkarski.
Zdrowa zabawa na świeżym powietrzu to również chwila relaksu dla rodziców i opiekunów dzieci mogących choć na chwilę oderwać się od domowych i zawodowych obowiązków.
Korzystajcie ile możecie, nie wiadomo jak długo potrwa śnieżne szaleństwo.