Dwa razy próbował obrabować bank. Jest w rękach policji [wideo]
Kiedy do I komisariatu policji w Krakowie zaczęły trafiać zgłoszenia o włamaniach do pokojów profesorów na krakowskich uczelniach policjanci podejrzewali, że może ich dokonywać ta sama osoba - informuje Katarzyna Padło, z biura prasowego małopolskiej policji.
Wskazywał na to m.in. sposób działania - za każdym razem sprawca wypychał drzwi pokoju i kradł z wnętrza wszystkie pozostawione tam przedmioty, które miały jakąkolwiek wartość: laptop, nośniki pamięci, telefony komórkowe, torebki, portfel, karty kredytowe - dodaje Padło.
Zabezpieczone do tych spraw zapisy monitoringu wskazywały jednoznacznie, że w każdym przypadku kiedy dochodziło do kradzieży kamery zarejestrowały pewnego mężczyznę, który wchodził do budynku uczelni. Policjanci ustalili jego personalia i został on zatrzymany. Okazało się, że mężczyzna ten (33 letni krakowianin) wchodził swobodnie do budynków uczelni i na korytarzu obserwował pokoje pracowników naukowych, wyczekując na moment, kiedy wychodzili na zajęcia ze studentami. Wówczas włamywał się do ich pokojów i dokonywał kradzieży.
Skradzione przedmioty spieniężał, w jednym przypadku użył także karty płatniczej za pomocą której wypłacił z bankomatu kilkaset złotych.
Policjanci udowodnili mu dokonanie siedmiu włamań do pokojów pracowników naukowych dwóch krakowskich uczelni - wartość skradzionych przedmiotów oszacowano na kwotę 10 tysięcy złotych (dodatkową wartość stanowią skradzione dobra intelektualne).
Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne | Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO | Inwestycje | Recenzje | Rowery |
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?