Zobacz relację minuta po minucie
Tak dopingują kibice Wisły Kraków - weź udział w naszym plebiscycie!
- Nie możemy być na Cyprze, nic nie stoi jednak na przeszkodzie abyśmy pojawili się przy Reymonta. Być może to właśnie na ten mecz czekaliśmy przez lata. Stwórzymy niezapomnianą atmosferę i bawmy się tego dnia tak, aby zapisał się on na stałe w wiślackiej historii - zachęcało przed meczem Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków.
Setki kibiców zebrało się w hali Wisły przed wielkim telebimem i wspólnie oglądało wczoraj mecz APOEL - Wisła. Fani "Białej Gwiazdy" dopingowali swoją drużynę, jakby byli razem z nią na stadionie.
Przez 90. minut spotkania emocje szargały kibicami. Wielkie skupienie przy akcjach wiślaków, i drżenie, kiedy przy piłce był rywal. Śpiewy, oklaski, gwizdy, meksykańskie fale - fani Wisły nie mieli czasu na odpoczynek.
Po dwóch bramkach, które strzelił rywal z Nikozji, kibice wiedzieli, że wiele szczęścia potrzeba ich drużynie. - I na dobre i na złe - krzyczeli wtedy.
Euforia pojawiła się, kiedy to wiślacy zdobyli bramkę. Fani w hali skakali, rzucali szalikami, a w ich oczach było widać "w końcu się udało". Marzenie zaczęło się urzeczywistniać.
Radość odebrała im jednak trzecia bramka strzelona przez APOEL. Jedni wtedy mówili "jak zawsze", drudzy "przecież przed nami Liga Europejska".
Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne | Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO | Inwestycje | Recenzje | Rowery |
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?