Dla krakowian to duży cios - przegrali 1:4. Nikt nie spodziewał się, że piłkarze Zagłębia mogą okazać się aż tak groźni.
Tymczasem już po pierwszych 45 minutach gry mogli się oni pochwalić aż trzema bramkami. Pierwszy zaatakował Kyriakos Papadopoulos i już w 9. minucie spotkania Zagłębie prowadziło. W 14. minucie piłkę do bramki Wisły wpakował Pawłowski, a dwie minuty później gola strzelił Jez.
W drugiej połowie do sukcesu Zagłębia przyczynił się Tunczew, który zaatakował w 53. minucie, doprowadzając do wyniku 4:0, przypieczętowując porażkę Wisły.
Krakowianie nie potrafili się odnaleźć na boisku, nie wykorzystywali sytuacji. Honor zespołu obronił Garguła, strzelając gola w doliczonym czasie gry.
Więcej wiadomości sportowych w dziale Sport
Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne | Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO | Inwestycje | Recenzje | Rowery |
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?