Oferty pracy w Krakowie: jakich pracowników najbardziej szukają pracodawcy pod Wawelem – KWIECIEŃ 2021

FLESZ - Implanty zrewolucjonizują płatności?

Przez ostatni rok liczba ofert napływających do Grodzkiego Urzędu Pracy w Krakowie była w każdym miesiącu mniejsza niż w tym samym okresie roku poprzedniego (za regularne udostępnianie danych dziękujemy dyrektorowi Markowi Cebulakowi oraz st. inspektor Magdalenie Krzyk). Nie ma się co dziwić: porównywaliśmy wszakże miesiące pandemiczne i kryzysowe z przedpandemicznymi i przekryzysowymi.

Wiosną 2020 roku w rejestrach GUP widać było z jednej strony szybki wzrost liczby bezrobotnych, a z drugiej – spadek liczby ofert od pracodawców, zwłaszcza w zamkniętych branżach, jak turystyczna, hotelarska i gastronomiczna. Problem ten pogłębił się latem: mimo ówczesnego odmrożenia gospodarki, w tym hoteli i gastronomii, wiele krakowskich obiektów i lokali świeciło pustkami z powodu dramatycznego, ponad 90-procentowego ubytku turystów zagranicznych. W efekcie pracodawcy nie szukali – jak wcześniej – pracowników ma wakacje i zgłosili do GUP o połowę mniej ofert niż w 2019 czy 2018 r.

Paradoksalnie, jesienny lockdown, wprowadzony przez rząd w reakcji na drugą, a potem trzecią falę pandemii, nie doprowadził do jakiegoś dramatycznego zmniejszenia liczby ofert pracy, a w ostatnich tygodniach sytuacja zaczęła się nawet poprawiać. Tuż przed nadejściem wiosny 2021 pojawiło się w Krakowie wyraźnie więcej ofert pracy niż na początku roku. Kolejny miesiąc potwierdził, że jest to trend trwały, świadczący o coraz lepszym dostosowaniu firm do ekstremalnych warunków, w jakich przychodzi im od dłuższego czasu funkcjonować.

Ożywienie widać zwłaszcza w budownictwie oraz w niektórych biurach, przy czym jedne firmy szukają pracowników na stanowiska specjalistyczne (przeważnie same lub przez wyspecjalizowane agencje), a inne fachowców do pracy fizycznej oraz pracowników bez większych kwalifikacji, do prac prostych (w dużej mierze przez Grodzki Urząd Pracy). W Krakowie cały czas rośnie także zapotrzebowanie na magazynierów, kierowców i logistyków, co ma związek z rosnącą popularnością zakupów przez internet, ale też pracą zdalną.

U progu wiosny Grodzki Urząd Pracy w Krakowie pozyskał 2020 ofert, czyli o ponad 600 mniej niż tuż przed wybuchem pandemii w 2020 roku, ale za to więcej niż na początku 2021 r. (gdy było ich 1770). W pierwszym wiosennym miesiącu tych ofert jest jeszcze więcej, bo 2239 – i jest to pierwszy wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim, gdy ofert tych napłynęło do GUP zaledwie 1944.

Sytuacja na krakowskim rynku pracy jest w miarę stabilna – i po raz pierwszy od roku lepsza niż rok temu. Trzeba przy tym pamiętać, że część pracodawców prowadzi własne rekrutacje lub korzysta ze wsparcia specjalistycznych agencji zatrudnienia. Z wieści napływających z mocno rozbudowanej w Krakowie branży IT wynika, że zatrudnienie nowych pracowników planuje tam aż… 80 procent firm.

Z jednej strony można zatem zaobserwować wielomiesięczną zapaść w ważnych dla Krakowa obiektach turystycznych i stacjonarnej części gastronomii (ta, która działa na wynos, radzi sobie nieźle) oraz w handlu w Śródmieściu i na Kazimierzu, a z drugiej – rekordowo szybki rozwój w innych kluczowych branżach, z IT, usługami dla biznesu i logistyką na czele. Te ostatnie prowadzą permanentne rekrutacje, czego efektem są także wzrosty oferowanych stawek.

Od kilku miesięcy liczba ofert pracy pozyskiwanych co miesiąc przez GUP w Krakowie oscyluje wokół 2 tys. W listopadzie 2020 r. było ich 2240, w grudniu - 1770, w styczniu 2021 - 1813, a w lutym – 2020, a marcu - 2239. Rok temu na czele listy najbardziej poszukiwanych pracowników w mieście figurowali robotnicy budowlani, magazynierzy, sprzątacze i kierowcy oraz pracownicy obsługi biurowej. A jak jest teraz, gdy – miejmy nadzieję – opada trzecia fala pandemii? Oto najświeższy ranking najbardziej poszukiwanych pracowników w Krakowie. Jeśli chcesz się z nim zapoznać, kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.