Odznaki Przyjaciela Krakowa rozdane

To najwytrwalsi uczestnicy akcji Zdobywamy Odznakę Przyjaciela Krakowa. Przewędrowali 70 tras i wysłuchali 10 wykładów, by odebrać zaszczytną odznakę z pawim piórem. Prócz nich podczas wczorajszej uroczystości wyróżniono Jana Grzegorza Dobrowolskiego, który 50 lat przynależy do koła grodzkiego PTTK i Elżbietę Filipiak, prezesa Wierzynka, która otrzymała honorową odznakę. Uczestnicy akcji to zapaleńcy, którzy od lat są wierni akcji i nie zważając na deszcz i upał przemierzają sto tras w sezonie. A robią to od 34 lat, kiedy to zrodził się pomysł wielkiego wędrowania po królewskim mieście.

Zrodził się w głowie Mieczysława Kasprzyka, redaktora Gazety Krakowskiej (wówczas Echa Krakowa), który realizował go z Januszem Czyszczonikiem, prezesem Koła Grodzkiego PTTK. - Wszystko miało trwać tylko rok - wspomina Bugumiła Zając, prezes koła grodzkiego PTTK. - Nie wiedzieli czy będzie zainteresowanie. Na pierwszym spotkaniu w Rynku zamiast kilku spodziewanych osób, stawiło się... kilkaset. Chcieli uczestniczyć w akcji i po roku, i po dziesięciu, i po dwudziestu latach. Do wycieczek wkrótce dołączono wykłady, prowadzone przez Towarzystwo Miłośników Historii i Zabytków Krakowa, na które do dziś przychodzi wiernie kilkadziesiąt osób. Najwytrwalsi miłośnicy Krakowa otrzymują każdego roku odznaki - ta najcenniejsza ma pawie pióro. Wczoraj tak jak co roku w auli Polskiej Akademii Umiejętności otrzymali je z rąk gospodarza uroczystości - prof. Jerzego Wyrozumskiego, sekretarza generalnego PAU. Nie zabrakło także kolęd i pieśni, które zaśpiewał Aleksander Kobyliński, znany wszystkim jako Makino i Jerzy Michał Bożyk. Po części oficjalnej uczestnicy wysłuchali wykładu prof. Wyrozumskiego.