Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odnowiona Wisła Can-Pack w odnowionej hali

Wojciech Batko
Tak koszykarki Wisły Can-Pack cieszyły się w lutym, po pokonaniu Frisko Sika Brno, kiedy wywalczyły awans do Final Four Euroligi. W nadchodzącym sezonie życzymy im jak najwięcej okazji do podobnych celebr i niech grają do połowy kwietnia...
Tak koszykarki Wisły Can-Pack cieszyły się w lutym, po pokonaniu Frisko Sika Brno, kiedy wywalczyły awans do Final Four Euroligi. W nadchodzącym sezonie życzymy im jak najwięcej okazji do podobnych celebr i niech grają do połowy kwietnia... Wojciech Matusik
W czwartek koszykarki Wisły Can-Pack, po raz pierwszy od blisko pół roku, zagrają przed swoimi kibicami. O godz. 18 rozpoczynają sparingową potyczkę ze słowackim Rużomberokiem (wstęp wolny). Z kolei mecz zostanie poprzedzony oficjalną prezentacją nowego zespołu "Białej Gwiazdy". Przecież w porównaniu do minionego sezonu, z drużyny ubyło dziewięć, a przyszło do niej osiem koszykarek.

Tym samym mamy odnowiony (zmieniony, przebudowany - niepotrzebne skreślić) zespół 20-krotnych mistrzyń Polski i aktualnie czwartej ekipy w Europie i równocześnie... nową halę przy ul. Reymonta. Naturalnie słowo "nową" należy traktować z przymrużeniem oka, gdyż chodzi o odremontowany obiekt, dzięki czemu koszykarki będą mogły rozgrywać w nim swoje mecze, bo hala będzie spełniać wszystkie wymogi FIBA i PZKosz.

W czwartek akurat ta wiślacka nowa hala też zadebiutuje zarówno przed kibicami, jak i zawodniczkami. A te przetestują wreszcie parkiet, który został zakupiony w USA, jest z klonu kanadyjskiego i używa się go także w rozgrywkach NBA i WNBA. Lepszej rekomendacji chyba więc nie trzeba... Wracając jeszcze na moment do hali przy ul. Reymonta, to znając podwawelską rzeczywistość można mieć uzasadnione obawy, że długo jeszcze "Białej Gwieździe" nie będzie dane występować w nowoczesnym obiekcie, godnym tradycji i dorobku wiślackiej drużyny...

Przed nami jednak najbliższy sezon, o którym tak szefostwo Towarzystwa, jak i szkoleniowcy Wisły Can-Pack mówią jednym głosem: - Priorytetem będzie odzyskanie tytułu mistrza Polski. Także dlatego, że po raz trzeci zespół nie dostanie już "dzikiej karty" na występy w Eurolidze. I właśnie pod kątem polskiej ekstraklasy czynione były transfery, tak Polek jak też koszykarek zagranicznych.

Absolutnie nie oznacza to, że przy ul. Reymonta odpuszczają Euroligę. - W ubiegłym sezonie posmakowaliśmy jej w pełni i teraz też zrobimy co w naszej mocy, żeby zawędrować jak najwyżej. Skład mamy na tyle szeroki, żeby godzić obowiązki ligowe i euroligowe. Planem minimum jest kwalifikacja do 1/8 finału, a gdyby tak znowu udało się awansować do Final Four, chyba wszyscy bylibyśmy szczęśliwi - stwierdził niedawno szef wiślackiej sekcji, Piotr Dunin-Suligostowski.

Skład "Białej Gwiazdy" tworzy czternaście koszykarek. Na razie w akcji zobaczymy tylko dwanaście. Erin Phillips od dziś bronić będzie bowiem barw Australii, podczas rozpoczynających się w Czechach finałów mistrzostw świata. Z kolei Amerykanka Nicole Powell zawita do Krakowa w styczniu 2011.

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolsce

60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto