Reprezentacja Polski siatkarzy odleciała wczoraj do Rzymu na mistrzostwa Europy. Nasza drużyna rozgrywać będzie swoje mecze od jutra w "Wiecznym mieście" wraz z Chorwacją, Rosją, Włochami i Ukrainą.
Gospodarzem w drugiej grupie będzie Serbia i Czarnogóra. Jej rywalizacja z Czechami, Grecją, Francją, Hiszpanią i Holandią w Belgradzie rozpocznie się już dzisiaj.
Jaka odpowiedzialność ciąży na polskich reprezentantach, sami się mogli przekonać na lotnisku Okęcie. Z trudem znaleźli czas na odprawę, gdyż zajęci byli pozowaniem do pamiątkowych fotografii z przede wszystkim, młodymi fankami siatkówki.
- Przed dwoma laty gdy odlatywaliśmy do Turcji na mistrzostwa Europy kobiet, nikt nie mówił o złotym medalu - przypomniał drugi trener reprezentacji Alojzy Świderek, który wówczas pełnił funkcję asystenta Andrzeja Niemczyka. - Nie chcę być tutaj jakimś prorokiem, ale uważam, że i teraz można walczyć o wszystko. Bardzo ważne będą trzy pierwsze mecze mistrzostw, w których Polska zagra kolejno z Chorwacją (sobota, godz. 15.30), Rosją i Włochami. Jeżeli wygramy co najmniej dwa z tych spotkań, to powinniśmy zajść wysoko.
Najbardziej doświadczonym zawodnikiem w ekipie Raula Lozano jest kapitan reprezentacji Piotr Gruszka, który grał już na olimpiadzie w Atlancie. Był także trzykrotnie na turniejach o mistrzostwo Europy.
- Byłem raz szósty i dwa razy piąty - stwierdził. - Najwyższa pora poprawić te miejsca. Wykonaliśmy bardzo dużo pracy na zgrupowaniu w Spale. Nie zastanawiamy się nad możliwościami naszych rywali. Każdy mecz traktujemy poważnie i najważniejsze żebyśmy sami grali dobrze.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?