Poluzowanie koronawirusowych obostrzeń sprawiło, że do centrum miasta wróciły również obwarzanki. Trzeba się jednak przygotować na to, ze najsłynniejsze wyroby piekarnicze mocno podrożały. Na Plantach, u wylotu ulicy Wiślnej. Za obwarzanka trzeba tam zapłacić aż 3 złote.
- To prawie złotówkę więcej niż przed wybuchem epidemii. Straszna drożyzna – żali się pani Józefa ze Śródmieścia. Jeszcze kilka lat temu za najsłynniejsze wyroby piekarnicze w Krakowie płaciło się ok. 1,5 zł. Obwarzanek to najbardziej rozpoznawalna uliczna przekąska kojarzona z tym miastem.