Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obudują Kraków Arenę. Z jednej strony na razie dźwigi, a z drugiej śmieci [ZDJĘCIA]

Piotr Ogórek
Tak wygląda aktualne rejon wokół Tauron Areny Kraków - od strony alei Jana Pawła II śmieci, a od strony alei Pokoju górują z kolei dźwigi
Tak wygląda aktualne rejon wokół Tauron Areny Kraków - od strony alei Jana Pawła II śmieci, a od strony alei Pokoju górują z kolei dźwigi Fot. Piotr Ogórek
Bloki tuż przy Tauron Arenie Kraków już rosną od strony południowe. A od strony północnej zrównano z ziemią drzewa i altany działkowe. Wszystko przez... Igrzyska Olimpijskie. Wkrótce, zamiast zieleni, wokół Areny będzie więcej bloków.

Tauron Arena Kraków miała być perełką pośród zieleni. Ale urzędnicy tak opracowali plan miejscowy dla tego rejonu, a radni go przyjęli, że teraz największa polska hala będzie otoczona blokami. Z jednej strony - od Alei Pokoju, już rośnie osiedle. Z kolei teren bliżej Alei Jana Pawła II wygląda, jakby ktoś zrzucił tam bombę. Działki, o łącznej powierzchni ponad dwóch hektarów, zostały kompletnie przeorane. Zniknęły altany i domki działkowe, wycięto drzewa. Pozostawiono śmieci i pobojowisko, jak po przejściu huraganu. Tuż u podnóża hali, gdzie grają gwiazdy światowej muzyki. Plan miejscowy przewiduje tam powstanie bloków o wysokości do 16 metrów. Zabudowa jest możliwa teraz, bo czkawką odbija się na mieście próba organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 roku.

Bloki, dźwigi, śmieci i wycinka

Dzieje się to, o czym informowaliśmy od dawna. „Lema - Park Lotników Polskich” to plan uchwalony w marcu zeszłego roku. Od początku jego zapisy budziły kontrowersje, bo zakładały zabudowę w rejonie Tauron Areny Kraków, na terenach zielonych. Przed uchwalenie planu aktywiści miejscy zabiegali, żeby Park Lotników „dociągnąć” do ulicy Lema. Ale nie udało się, zamiast drzew będzie las bloków. U zbiegu ulicy Lema i al. Pokoju plan dopuszcza zabudowę usługową. Ale deweloper na podstawie „wuzetki” otrzymał wcześniej pozwolenie na budowę osiedla, która właśnie trwa. Dźwigi „pięknie” górują nad Kraków Areną.

Kuriozalnie sytuacja wygląda z drugiej strony, pomiędzy Tauron Areną, a al. Jana Pawła II. Ogromny teren wygląda, jak po wybuchu. W miejscu, gdzie kiedyś były ogródki działkowe, altany i domki, teraz leżą śmieci, pozostałości ogrodzeń, stare kanapy czy fotele oraz konary po wyciętych drzewach.

Starszy pan sprząta resztki z tego, co zostało po jego altanie. - Róże tu zasadziłem. Wykradli, albo zniszczyli. Chyba się już nie przyjmą - mówi. Opowiada, że około miesiąc temu na teren wjechał ciężki sprzęt i zaczęła się rozbiórka oraz wycinka.

- Taka kolej rzeczy, nic nie jest na zawsze. Co zrobić - macha ręką i odchodzi zrezygnowany. Zamyka na drucik bramkę do resztek ogrodzenia, które pozostało. Bardziej z przyzwyczajenia, bo chronić i zamykać nie na już czego. Mówi, że nikt nie informował o rozbiórce, a umowę na działkę miał z miastem jeszcze z lat 80.

O rozbiórce i wycince nie wiedzą nic w Radzie Dzielnicy Czyżyny. Na nasze pytania w tej sprawie Urząd Miasta Krakowa nie odpowiedział przed weekendem.

- Nic nie wiem o jakichkolwiek pracach na tym terenie. Ale prędzej czy później można się było tego spodziewać - mówi Wojciech Krzysztonek (PO), radny miejski i dzielnicowy, przewodniczący Czyżyn w poprzedniej kadencji. - To efekt tego, że miasto nie wykupiło tych terenów pod poszerzenie Parku Lotników. Zabiegałem o to, ale z Urzędu Miasta usłyszałem, że to nie park, tylko otoczenie. A teraz to otoczenie będzie betonowe.

Nieślubne dziecko Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022

O wykupienie terenów i włączenie ich do parku zabiegali też miejscy aktywiści. Ale tak się nie stało. A teraz działki wykupuje prywatna firma i wkrótce zapewne ruszy tam budowa bloków. Bo na to pozwala plan miejscowy uchwalony w zeszłym roku. A pozwala... z powodu niedoszłych Igrzysk Olimpijskich, o które starały się władze Krakowa, ale pomysł ten odrzucili mieszkańcy w referendum w 2014 roku.

Władze Krakowa planowały, że w rejonie hali w Czyżynach powstanie wioska olimpijska, a także zabudowa o przeznaczeniu sportowym czy rekreacyjnym, któa potem mogłaby służyć mieszkańcom. I możliwość zabudowy została zapisana przez urzędników w studium zagospodarowania przestrzennego. Naczelny dokument planistyczny miasta został zaktualizowany w 2014 roku. Wszystkie plany miejscowe muszą być zgodne ze studium, więc możliwość zabudowy u zbiegu Lema i al. Jana Pawła II została zachowana. Tyle, że teraz można budować bloki mieszkalne.

- Nie mieliśmy wyboru, trzeba było dopuścić mieszkaniówkę. Nie można jej było zablokować. To nieślubne dziecko Igrzysk Olimpijskich - przekonuje Grzegorz Stawowy (PO), szef komisji planowania przestrzennego w Radzie Miasta. Radny dodaje, że wokół bloków plan uwzględnił przynajmniej powstanie zieleni urządzonej czy parkowej pomiędzy blokami, tak żeby uniknąć zabudowy ciągłej.

W zeszłym roku radni tłumaczyli, że uchwalając plan, wybrali mniejsze zło. - Jeżeli byśmy tego nie zrobili, w najbliższym czasie wydano by pozwolenia na budowę dla kolejnych dwóch bloków za osiedlem Supernova przy ulicy Lema, na które już jest zezwolenie - tłumaczył wtedy Grzegorz Stawowy. Radni apelowali wówczas, aby magistrat wykupił prywatne tereny, np. pod obiekty sportowe, które współgrałyby z halą. Tak się jednak nie stało i Kraków Arena zostanie obudowana blokami, biurowcami, domem jednorodzinnym i stacją paliw od strony alei Pokoju i al. Jana Pawła II.

Urzędnicy problemu nie widzieli, i pewnie nadal nie widzą. Dyrektor Biura Planowania Urzędu Miasta Bożena Kaczmarska-Michniak określiła plan nawet jako dobry. Przypomnijmy, że prace nad nim wlokły się przez ponad 2 lata. Już w 2015 roku pisaliśmy o tym złym dla miasta i tego terenu scenariuszu, który właśnie jest realizowany.

Trochę historii

- Tereny wzdłuż obecnej ulicy Lema były wywłaszczone w latach 60 ubiegłego wieku na obszar nazwany przedpolem Parku Lotników. Ale czegoś takiego nie ma w obiegu prawnym. Powstały tam więc ogrody działkowe - legalne, ale i na dziko - mówi radny Grzegorz Stawowy.

Po roku 1989 byli właściciele wywłaszczonych gruntów składali wnioski o ich odzyskanie. Krok po kroku działki wracały w ręce prywatne, a następnie były sprzedawane. Kupującymi byli najczęściej deweloperzy. Dotyczy to całego, dużego obszaru między parkiem Lotników Polskich, a budynkiem i terenami komendy policji przy ulicy Mogilskiej.

Później pojawiła się ulica Lema wybudowana przez miasto, która - poza dojazdem do Tauron Areny Kraków, de facto obsłużyła tereny budowlane. Zabudowa mieszkaniowa do tej pory pojawiała się po zachodniej stronie ulicy, a teraz wchodzi na wschodnią, przy Kraków Arenie.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 22

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto