Nowy Mistrz Polski jedzie do Warszawy. Wisła zagra z Legią

Przeżyjmy to jeszcze raz, czyli w jaki sposób Wisła wywalczyła Mistrzostwo Polski

Mecze Legii przeciwko Wiśle od dawna elektryzują wszystkich kibiców Ekstraklasy. Tym razem będzie nieco inaczej. "Biała Gwiazda" zapewniła sobie po zwycięstwie w Wielkich Derbach Krakowa pierwsze miejsce na koniec sezonu. Zawodnicy nowego Mistrza Polski nie mogą więc narzekać na żadną presję. Inaczej sytuacja przedstawia się w Legii. Piłkarze Skorży muszą robić wszystko, aby uratować sezon. Obecnie drużyna ze stolicy zajmuje 5. pozycje z 40 punktami na swoim koncie. Cel, którym jest zajęcie miejsca na podium, wydaje się być blisko. Legia traci bowiem do trzeciej Jagielonii tylko dwa oczka.

Wielu twierdzi, że w sobotnie popołudnie krakowianie nie zagrają na sto procent swoich możliwości. Robert Maaskant uważa jednak inaczej. - Legia to dobra drużyna, ale chcemy pokazać całej Polsce, dlaczego zostaliśmy mistrzem. Takie nastawienie zabieramy ze sobą do autokaru jadącego do Warszawy. Osiągnęliśmy cel, jaki sobie założyliśmy, i to szybciej niż się spodziewaliśmy. Ale podchodzimy do tego poważnie. Dla naszych fanów, dla wszystkich - powiedział przed spotkaniem trener Wisły.

Holender jest zadowolony z faktu, że stadion Legii będzie wypełniony kibicami. - Jedziemy na stadion, który będzie całkiem otwarty, pełen kibiców, co daje nadzieję na świetną atmosferę. Wysoko pokonaliśmy Legię u siebie, więc zdajemy sobie sprawę z tego, że będzie ona chciała się zrewanżować - przyznał Maaskant.

W spotkaniu przeciwko Legii nie wystąpią Cezary Wilk oraz Kew Jaliens. Pierwszy z nich pauzuje za kartki, natomiast środkowy obrońca Wisły nabawił się urazu kolana.

Legia Warszawa - Wisła Kraków, sobota godz. 15:45
Sędzia: Paweł Gil

Zobacz też:

• Mistrzostwo Polski już jest. Czas na Ligę Mistrzó

• Cracovia domaga się kary dla Małeckiego za zachowanie podczas derbów