Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Kleparz: po zmianie rozkładów MPK ubyło klientów

Anna Agaciak
Tak źle, jak w tym roku, jeszcze na Nowym Kleparzu nie było. Po wprowadzeniu (jesienią) reorganizacji komunikacji miejskiej to popularne targowisko zostało odcięte od klientów. Lekiem ma być niedzielny handel wymienny.

- Zabrali nam całą komunikację z podmiejskich wsi, wszystkie busiki, z których ludzie przesiadali się na tramwaje - mówi Maria Sajdak, wiceprezes Spółki Kupieckiej Nowy Kleparz. - Autobusy i tramwaje puszczono na Górkę Narodową. Klienci są dowożeni do Kauflandu, Biedronki i do Galerii Krakowskiej, a nasze targowisko zamiera.

Szefowie spółki zapewniają, że interweniowali w tej sprawie w Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu i prosili o zachowanie kursujących tu poprzednio linii tramwajowych oraz autobusowych. Nic jednak nie wskórali.

Michał Pyclik z ZIKiT odpowiada, że miasto zmienia się i trzeba usprawniać komunikację: - Nie wprowadziliśmy zmian, aby utrudnić życie kupcom. Utrzymanie kursujących wcześniej linii kosztowałoby Kraków 1,5 mln zł.

Czesław Wadowski, prezes spółki, mówi, że wraz z klientami zaczęli z targowiska odchodzić kupcy. Na pierwszy rzut oka tego nie widać, jednak w środku na chętnych kupców czeka aż 60 wolnych miejsc! Ci, którzy handlują, ledwie wiążą koniec z końcem. Wielu zalega z czynszem.

- Musimy coś wymyślić, aby krakowianie przypomnieli sobie o naszym targowisku - mówi Wadowski. Spółka postanowiła zaprosić na plac mieszkańców Krakowa w każdą niedzielę. Można skorzystać z zadaszonych stołów i wymieniać się niepotrzebnymi przedmiotami, jak książki, ubrania, ozdoby, kwiaty doniczkowe, zabawki, niepotrzebne już meble lub sprzęt. Wszystko bez ponoszenia opłat. Prezes udostępnia za darmo nawet radiowęzeł.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto