Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy film Macieja Bochniaka zaczyna swoje festiwalowe życie. Czy "Magnezja" spodoba się jurorom w kraju i za granicą?

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Jedną z głównych ról gra w "Magnezji" krakowska aktorka, mieszkająca obecnie w Warszawie - Maja Ostaszewska
Jedną z głównych ról gra w "Magnezji" krakowska aktorka, mieszkająca obecnie w Warszawie - Maja Ostaszewska Anna Wołoch
Nowy film krakowskiego reżysera, Macieja Bochniaka. zostanie pokazany na cenionym festiwalu w Tallinie. „Magnezję” zaklasyfikowano również na krajowe festiwale – w Gdyni i ENERGACameraimage w Toruniu. Na razie nie wiadomo, kiedy obraz wejdzie do oficjalnej dystrybucji.

FLESZ - Nowa szczepionka położy kres pandemii?

Międzynarodowy festiwal filmowy w Tallinie organizowany jest od 1997 roku i w tym czasie urósł do miana jednej z największych imprez kinowych w Europie Północnej. Tegoroczna edycja odbędzie się w formule hybrydowej (widzowie obejrzą filmy w kinach, a goście i media – online) i potrwa od 13 do 29 listopada. „Magnezja” zakwalifikowała się do sekcji Current Waves, w której prezentowane są filmy wyznaczające aktualne trendy w światowej kinematografii.

Estoński festiwal to nie jedyny sukces na koncie Bochniaka. Jego obraz, jako jedyny z Polski, prezentowany był w Konkursie Głównym Warszawskiego Festiwalu Filmowego. „Magnezję” będzie można zobaczyć także podczas tegorocznego Festiwalu ENERGACamerimage w Toruniu w Konkursie Polskim, Konkursie Debiutów Reżyserskich i Konkursie Debiutów Operatorskich oraz w oficjalnej selekcji Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Obie imprezy odbędą się w wersji online – pierwszy rozpocznie się 14 listopada, a drugi – 8 grudnia.

Premiera „Magnezji” podczas wspomnianego Warszawskiego Festiwalu Filmowego zaowocowała entuzjastycznymi recenzjami. „To zarazem western, dramat gangsterski, absurdalna czarna komedia oraz list miłosny do kina” – napisał serwis Filmweb. „Takiej produkcji jeszcze w naszym rodzimym kinie nie było” – dodał Na Ekranie. Z kolei na filmowych forach internetowych można przeczytać, że „Magnezja” to „polski Marvel w kowbojskich klimatach” lub, że to „western wódczano-zakąskowy”.

Pomysł na realizację „Magnezji” Maciej Bochniak nosił w sobie właściwie od dziecka. Jako młody chłopak zachwycił się bowiem dwoma gatunkami kinowymi: westernem i filmem gangsterskim. Jego mistrzem stał się włoski reżyser Sergio Leone, a później – Quentin Tarantino. Zafascynowany ich filmami, Bochniak odkrył, że obaj twórcy czerpią garściami z dokonań kina azjatyckiego. W końcu krakowski reżyser postanowił dać wyraz swej erudycyjnej wiedzy o tego rodzaju filmach, realizując produkcję, która oddałaby hołd jego młodzieńczym fascynacjom.

Akcja „Magnezji” rozgrywa się w dwudziestoleciu międzywojennym na pograniczu polsko-sowieckim. Po śmierci szefa gangu i głowy rodziny, władza nad przestępczym klanem Lewenfiszów przechodzi w ręce jego córki – Róży. Razem ze swoimi siostrami kobieta kontynuuje szemrane interesy ojca i robi wszystko, by oprzeć się rosnącym w siłę sowieckim bandytom, którym przewodzi konserwatywny Lew. Tymczasem w cieniu rywalizacji dwóch potężnych rodzin, nierozłączni bracia – Albin i Albert Hudini – wcielają w życie swój przewrotny plan. Z pomocą uwodzicielskiej Heleny chcą okraść bank, w którym przechowywane są bogactwa Lewenfiszów.

- „Magnezja” to przede wszystkim niezwykły świat, oparty o to, co znamy z zapisów historycznych o dzikim pograniczu polsko-sowieckim z czasów międzywojnia, połączony z autorską wersją westernu, a w zasadzie easternu. Oto na odciętym od reszty kraju skrawkiem ziemi rządzą kobiety, a główną walutą jest kula z rewolweru. Mam nadzieję, że naszym filmem uda nam się stworzyć polski mit o romantycznych gangsterach i fascynujących czasach, w których żyli

– zapowiada reżyser.

Scenariusz do „Magnezji” napisał Maciej Bochniak wspólnie z aktorem – Mateuszem Kościukiewiczem. Team ten sprawdził się już przy okazji filmu „Disco Polo”, który był reżyserskim debiutem tego pierwszego. Kościukiewicz wcielił się również w postać Albina Hudiniego, a jego brata Alberta zagrał Dawid Ogrodnik. Szefową gangu Lewenfiszów została Maja Ostaszewska, a Heleną - Magdalena Boczarska. W pozostałych rolach zobaczymy Agatę Kuleszę, Andrzeja Chyrę, Borysa Szyca, Bartosza Bielenię i Piotra Głowackiego.

Również po drugiej stronie kamery nie zabrakło cenionych twórców polskiego kina. Muzykę napisał laureat Oscara Jan A. P. Kaczmarek, za zdjęcia odpowiada Paweł Chorzępa, kostiumy przygotowała Dorota Roqueplo, a charakteryzacja jest dziełem Waldemara Pokromskiego i Agnieszki Hodowanej.

Film miał mieć swoją premierę pod koniec listopada. Ze względu na obostrzenia związane z pandemią jej termin został zawieszony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo

Materiał oryginalny: Nowy film Macieja Bochniaka zaczyna swoje festiwalowe życie. Czy "Magnezja" spodoba się jurorom w kraju i za granicą? - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto