Nowej hali Wisły nie będzie. Wisła traci 33 mln złotych

Estudio Lamela zaprojektuje halę Wisły

Hala Wisły miała pomieścić ok. 4,5 tys. widzów, a  obiekt miał spełniać wszystkie  wymogi międzynarodowych federacji koszykówki, siatkówki i futsalu. Hala miała służyć nie tylko do przeprowadzania rozgrywek w różnych dyscyplinach sportów, ale również konferencji, koncertów i wystaw.

Koszt całej inwestycji miał wynieść ok. 55 milionów złotych. Władze Krakowa oraz Wisła miały zdobyć ok. 13 mln złotych. Resztę miały stanowić środki unijne. - Jest presja utraty 8 mln euro przyznanych przez Urząd Marszałkowski, i gdyby te pieniądze miały przepaść, to byłaby to niewątpliwie lekka kompromitacja - mówił Ludwik Miętta-Mikołajewicz, prezes TS Wisła, w styczniu 2011 roku, kiedy wybrano najlepszy projekt hali.

Przez trzy lata nie udało się jednak znaleźć brakujących pieniędzy. Wisła najbliżej była podpisania umowy z firmą Salwator, ale ta wycofała się w 2009 roku. - Niestety, ale z przyczyn od nas niezależnych pojawił się kryzys i kłopoty finansowe w wyniku których "Salwator" wycofał się z finansowania hali - powiedział prezes Miętta-Mikołajewicz.

Zarząd województwa zadecydował, że budowa hali Wisły jest zagrożona i prawdopodobnie nie uda się jej zrealizować w terminie, a środki nie zostaną wykorzystane i przepadną. Dlatego postanowił przeznaczyć je na inne inwestycje w Małopolsce.

TS Wisła ponownie może się starać o unijną dotację na budowę nowego obiektu w 2014 roku.

Zobacz też:

• Rozstrzygnięto konkurs na nową halę TS Wisła Kraków [wideo]