Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Norbert Zieliński spod Gniezna ma za sobą debiut literacki. Napisał książkę z kręgu fantasy, a już planuje kolejną!

Paweł Brzeźniak
Paweł Brzeźniak
Norbert Zieliński spod Gniezna ma za sobą debiut literacki. Napisał książkę z kręgu fantasy, a już planuje kolejną!
Norbert Zieliński spod Gniezna ma za sobą debiut literacki. Napisał książkę z kręgu fantasy, a już planuje kolejną! arch. prywatne
"Latimeria" jest ebookiem napisanym przez niespełna 27-letniego Norberta Zielińskiego. To debiut autora, który urodził się w Gnieźnie, a wychowywał się w Zdziechowie.

Norbert Zieliński urodził się w Gnieźnie i tam spędził kilka pierwszych lat życia. - Mieszkaliśmy z rodzicami blisko łąk i pól, co na pewno ukształtowało moje zamiłowanie do natury. Gdy skończyłem 7 lat, przeprowadziliśmy się do Zdziechowy i tam przeszedłem całą podstawową edukację. Myślę, że zachęta ze strony polonistów zdziechowskich zrobiła swoje i to również oni ukształtowali tę pasję. Po liceum im. Bolesława Chrobrego w Gnieźnie przeprowadziłem się do Poznania, gdzie ukończyłem Uniwersytet Adama Mickiewicza na kierunku etnolingwistyka, co zdecydowanie rozbudziło moje zainteresowanie orientem i kulturą wschodu, widoczne w "Latimerii". Dziś pracuję dla Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej, w Dziale Promocji. Moją pasją jest oczywiście czytanie. Nie można być dobrym pisarzem, jeśli nie lubi się książek. Poza tym interesuję się muzyką, podróżowaniem, sztuką, ale lubię też wyjść na rower czy siłownię, żeby porządnie się zmęczyć - opowiada o sobie.

Pisaniem Norbert interesował się od zawsze. Już jako małe dziecko, zanim nauczył się składać zdania podrzędnie złożone, rysował historyjki za pomocą komiksów. - Kiedy nauczyłem się pisać, ogarnęła mnie nieodparta chęć przelewania myśli na papier i tak się zaczęło. Pierwszą książkę napisałem w wieku 9 lat, choć jej jakości można się domyślić. Potem było dużo czytania, gdyż wszyscy z mojej rodziny zawsze kochali książki, mamy w domu pewnie jakieś 300 pozycji w biblioteczce - opowiada Norbert Zieliński.

W wieku 15 lat Norbert zwyciężył w ogólnopolskim konkursie na opowiadanie fantasy, któremu przewodzili m.in. Jakub Ćwiek czy Anna Kańtoch. Był to swojego rodzaju punkt zwrotny, gdy uświadomił sobie, że to coś, co chce robić już zawsze. Pojawiały się momenty zwątpienia, ale udało się je przezwyciężyć.

- Mój ojciec do dziś pozostaje wiernym fanem fantastyki i to on zaraził mnie miłością do Tolkiena, Ursuli Le Guin czy Terry’ego Pratchetta. Poza tym pisząc prozę obyczajową, czy kryminalną, należy kierować się pewnymi zasadami rzeczywistego świata. W fantastyce też ten element występuje, niemniej pozwala na większą dowolność, na popuszczenie cugli i pełną zabawę - zaznacza Norbert.

Ostatnio pojawił się jego debiut literacki w postaci książki fantasy "Latimeria", dostępnej w formie ebooka. Napisał ją pod pseudonimem Norbert Zett. - Na karcie pamięci wciąż czeka kilka innych tekstów do opublikowania. Zatem, na tym etapie, to nie jest zajęcie, z którego da się utrzymać. Chciałbym zaznaczyć, że zarabianie na pisaniu nigdy nie było moim priorytetem, chodzi o to, by ludzie czerpali z moich opowieści przyjemność i by zostawić po sobie jakieś namacalne dziedzictwo. Dlatego, podsumowując, posiadam codzienną pracę, acz mam nadzieję, że te proporcje kiedyś się odwrócą - przyznaje autor.

PRZECZYTAJ "LATIMERIĘ"

Z czego Norbert czerpie inspiracje? - Z wszystkiego, co się da. Przede wszystkim z innych dzieł, przy "Latimerii" były to "Opowieści z Ziemiomorza" Pani Le Guin i bułgarskie opowieści Antona Straszimirowa. Dużo pomysłów czerpię z filmów, muzyki, obrazów – zwłaszcza tych groteskowych lub surrealistycznych. Czasami historie pojawiają się w moich snach, naprawdę! Tak zaczęła się "Jera", która będzie drugim moim ebookiem. Dużą inspiracją okazują się ludzie – ich historie, problemy, zachowania, pragnienia. Świat daje tyle pomysłów, że nie powinno mi ich nigdy zabraknąć - dodaje Norbert.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto