Na ogół osoby poszukiwane listami gończymi zatrzymywane przy przekraczaniu granicy udają, że nie rozumieją o co chodzi albo twierdzą, że to jakieś stare sprawy, które już się wyjaśniły - mówi Mjr SG Marek Jarosiński, rzecznik komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu.
Najczęściej jednak po okazaniu zatrzymanym dokumentów świadczących o poszukiwaniu ich listami gończymi przyznają, że spodziewały się, iż zostaną zatrzymane w związku z niezałatwionymi sprawami z przeszłości. - Bywa, że są to listy gończe sprzed kilku, a nawet kilkunastu lat. Mimo wszystko osoby te najczęściej liczą na to, że ich sprawa została zapomniana - dodaje
Takich osób poszukiwanych listami gończymi strażnicy graniczni Karpackiego Oddziału Straży Granicznej na pograniczu polsko-słowackim i w porcie lotniczym w Krakowie - Balicach, zatrzymują corocznie aż sto kilkadziesiąt.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?