Kraków. "Nie mamy na życie". Inauguracja roku akademickiego w Akademii Sztuk Teatralnych w cieniu kryzysu

Studiowanie w Polsce jest coraz droższe. Ekspert wyjaśnia powody

- Nie bądźmy obojętni – rozpoczęła swoją mowę Dorota Segda, rektorka Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie, przywołując słowa Mariana Turskiego. - Miniony rok akademicki sprawił, że działania naszej społeczności wprawiły mnie w dumę i podziw – mówiła Dorota Segda, przypominając o wyrazach solidarności, jakie podjęła społeczność akademii.

- Ludzie, których wysoka sztuka poruszyła w ważnej sprawie, na zawsze tę sprawę będą mieli w sercach i głowach – mówiła Dorota Segda do studentów. - Nie bójcie się uczuć na scenie. Rzemiosło ma wam posłużyć do zmian świata na lepszy. Nie bądźcie obojętni.

3 października Akademia Sztuk teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego rozpoczęła 77. rok akademicki, który zapowiada się jako niezwykle trudny dla uczelni, jak podkreśliła Dorota Segda.

- Brakuje nam pieniędzy. Jestem zrozpaczona stanem akademii – mówiła. - Nie mamy na życie. Musimy wprowadzić drastyczne oszczędności kosztem studentów, z zajęciami online w miesiącach zimowych włącznie. Musimy zamknąć uczelnie na weekendy, na długie zimowe wieczory – dodała.

Rektorka AST odczytała list rektorów szkół artystycznych, który informuje, że bez wzrostu subwencji na rok 2022 i lata kolejne uczelnie artystyczne nie będą w stanie zbilansować planów rzeczowo- finansowych.

- Grozi to utrata płynności finansowej, może doprowadzić do znaczącego ograniczenia lub wręcz wstrzymania działalności naszych uczelni – mówiła rektor AST. Dorota Segda poruszyła także temat wynagrodzeń dla pracowników naukowych szkól artystycznych.

Obecny podczas uroczystości dyrektor departamentu szkolnictwa artystycznego Jarosław Wartak, odczytał list ministra kultury Piotra Glińskiego, w którym uczelnie otrzymały zapewnienie dodatkowych subwencji oraz podjęcie działań zapewniających nieprzerwaną prace uczelni.

Podczas inauguracji roku akademickiego krakowska Akademia Sztuk Teatralnych wręczyła Doktoraty Honoris Causa Małgorzacie Szczęśniak i Krzysztofowi Warlikowskiemu - tandemowi twórców, reżyserowi i scenografce, którzy niemal wszystkie spektakle stworzyli razem.

- Warlikowski i Szczęśniak stworzyli nowy, absolutnie oryginalny język teatralny. Rozpoznawalny i podziwiany na całym świecie. Teatr monumentalny i dotkliwie intymny zarazem. Teatr, który daje życie wielkim rolom. Aktorzy marzą, żeby kiedyś stać się jego częścią. Dla widzów to wyczekiwane chwile święta – mówiła w uzasadnieniu rektor AST. - Za kreowanie przedstawień o randze arcydzieł budujących pozycję polskiego teatru w Europie. Stworzenie nowego teatru w Warszawie, przestrzeni twórczej o wyjątkowej dynamice i atmosferze. Dokonania w obszarze teatru operowego docenione w skali ogólnoświatowej.