MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nie ma konfliktu

(ŻUK)
Wczoraj po raz ostatni przed Świętami trenowali piłkarze Cracovii. Zajęcia odbyły się na głównej płycie. Brali w nich udział wszyscy poza Krzysztofem Radwańskim, który pauzował ze względu na naciągnięcie mięśnia ...

Wczoraj po raz ostatni przed Świętami trenowali piłkarze Cracovii. Zajęcia odbyły się na głównej płycie. Brali w nich udział wszyscy poza Krzysztofem Radwańskim, który pauzował ze względu na naciągnięcie mięśnia dwugłowego. Dziś niektórzy z zawodników jak: Wacek, Wiśniewski, Wawrzyczek, Szczoczarz, Dudziński czy Szwajdych zagrają w rezerwach w IV-ligowym meczu ze Skawą (o godz. 12). To będzie kolejne przetarcie boiska przed wtorkowym sparingiem z GKS-em Katowice. Święta nie oznaczają wolnego dla piłkarzy. Tylko niedzielę będą mieli swobodną. Zarówno na dzisiaj jak i na poniedziałek mają rozpisane indywidualne zajęcia biegowe. Trener Wojciech Stawowy był załamany po nieudanym sparingu z Radomiakiem (1:4).
Emocje już minęły. W prasie pojawiły się informacje o konflikcie trenera i piłkarzy. ­ Relacje z drużyną miałem zawsze bardzo dobre ­ mówi szkoleniowiec ,,Pasów" ­ i takie pozostały. W grupie ludzi czasem zdarzają się niedomówienia, ja też do sprawy podchodzę bardzo emocjonalnie, bo jestem związany z drużyną i klubem. Podczas rozmowy z piłkarzami wyjaśniliśmy sobie wiele, sprawy związane ze sparingiem mamy już za sobą. Nie było awantury, miałem uwagi związane z meczem. Ja robię to w dobrej wierze, by błędy się już nie zdarzały nigdy więcej. Reprezentujemy Cracovię, co zobowiązuje nas do określonego, wysokiego poziomu. Czasem jednak przychodzi gorszy dzień. Nie ma mowy o jakimś buncie czy konflikcie. Za dużo wspólnie dokonaliśmy, a chcemy jeszcze więcej. Nie było szukania kozła ofiarnego. Chocaż nie wiem co by się działo, to za postawę drużyny biorę odpowiedzialność na swoje barki. Z błędów musimy wyciągać wnioski, cały czas się uczymy. Może taka lekcja była nam potrzebna? Dobrze, że zimny prysznic zdarzył się w sparingu, a nie w lidze. Trener Stawowy rozmawiał też wczoraj z prezesem MKS Cracovia SSA prof. Januszem Filipiakiem. ­ Była to konstruktywna rozmowa ­ mówi Wojciech Stawowy. ­ Mamy powody do wielkiego zadowolenia, że mamy takiego szefa, który żyje drużyną. Piłkarze więc rozjeżdżają się na kilka dni, ale nie ma obawy, że na sparing przyjadą zastani po Świętach. W przyszłą sobotę czeka ich ciężki mecz w Wodzisławiu, nie ma więc mowy o odpoczynku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto