Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nida Pińczów - Garbarnia Kraków 2:0 [zdjęcia]

Redakcja
Nie udała się Garbarni Kraków wyprawa do Pińczowa. W meczu 2. kolejki III ligi małopolsko-świętokrzyskiej zespół z Rydlówki przegrał z tamtejszą Nidą 2:0.

Apetyty kibiców z Ludwinowa rozbudzone zostały sobotnim zwycięstwem "Brązowych" nad zabierzowskim Kmitą, a także wynikiem rozegranego na dwa tygodnie przed sezonem sparingu pomiędzy Nidą a Garbarnią, który wygrali krakowianie 1:0.

Garbarnia wygrywa z Kmitą 1:0 - zobacz wideo

Na początku nic nie wskazywało na to, że Garbarnia może ten mecz przegrać. Ba, to właśnie jej piłkarze do 42. minuty nadawali tempo grze, ich ataki raz za razem kończyły się sytuacjami mogącymi przynieść prowadzenie.

Najlepszą z nich, w 16. minucie, miał po uderzeniu z bliskiej odległości piłki głową Bartosz Praciak, ale bramkarz Nidy sobie tylko wiadomym sposobem zagrodził piłce drogę do siatki. Niestety, w piłce często tak bywa, że niewykorzystane okazje się mszczą, tak też było w tym wypadku.

Po problematycznym zagraniu ręką w polu karnym przez stopera Garbarni Łukasza Szewczyka, sędzia bez wahania wskazał na "wapno". Bramka strzelona przez gospodarzy zmusiła Garbarnię do odrabiania strat po przerwie.

Przy stanie 1:0 dla Nidy piłkarze z Ludwinowa mieli kilka okazji do strzelenia gola, ale już nie tak klarownych jak ta z 16. minuty. Kontrowersje wśród kibiców na stadionie wzbudziło zdarzenie z 57. minuty, po którym czerwoną kartkę dostał Tymoteusz Chodźko. Po starciu pomiędzy Chodźką a przeciwnikiem bark w bark, na murawę padł z głośnym okrzykiem zawodnik Nidy. Sędzia, który nie widział tego zajścia, gdyż był odwrócony tyłem do tej sytuacji, przerwał grę i pokazał zawodnikowi Garbarni czerwony kartonik.

Czy Garbarnia doczeka się nowego stadionu? Czytaj

Był to poważny błąd sędziego, który ustawił od tego moment przebieg meczu: Garbarnia grając w dziesiątkę miała bardzo utrudnione zadanie, ponadto sędziowie dwukrotnie przerwali ich akcje po spalonych, które tylko oni widzieli.

Pomimo to "brązowi" jeszcze w końcówce meczu dwukrotnie zagrozili bramce gospodarzy, w obu jednak przypadkach bramkarz Nidy wykazał się kunsztem, wybijając zmierzającą do bramki piłkę na rzuty rożne.

W 88. minucie po faulu Krzysztofa Żylskiego na zawodniku gospodarzy sędzia po raz drugi w tym meczu podyktował "jedenastkę", a marzenia zawodników i kibiców Garbarni wspierających swoich ulubieńców głośnym dopingiem prysły jak bańka mydlana.

Niektórzy po meczu dziwili się, że w przerwie został zmieniony Dariusz Kuźma, który w pierwszej połowie grał nieźle i to po jego akcjach prawą stroną boiska pod bramką Nidy dochodziło do dobrych sytuacji dla Garbarni. Ponadto to on w meczu sparingowym rozegranym pomiędzy tymi zespołami strzelił jedyną bramkę meczu.

W sobotę czeka Garbarnię mecz u siebie z Unią Tarnów, kolejnym wymagającym rywalem. Kibice na Ludwinowie mają nadzieję, że piłkarze szybko zregenerują siły i zdobędą komplet punktów.


12.08.2009, III Liga 3. kolejka
Nida Pińczów - Garbarnia Kraków 2:0 (1:0)

Skład Garbarni : Żylski - Małota, Juraszek, Szewczyk, Scharerer - Kuźma (46' Stokłosa), Chodźko, Kosowicz (46' Jamka), Przeniosło (79' Krzysztonek) - Praciak, Antas (85' Wojciechowski).

Żółte kartki : Scharerer, Żylski.
Czerwona kartka: Chodźko 58'.






emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nida Pińczów - Garbarnia Kraków 2:0 [zdjęcia] - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto