Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nazizm po Polsku. Choć ich podstawowym przeciwnikiem jest Żyd, to doraźnym może być każdy

JERZY PAŁOSZ
fot. Patrick Lux
fot. Patrick Lux
W październiku 1992 r. nowohuccy naziskini zaatakowali trzech niemieckich kierowców TIR-ów. Jednego zabili. Później atakowali ludzi składających kwiaty na miejscu zbrodni.

W październiku 1992 r. nowohuccy naziskini zaatakowali trzech niemieckich kierowców TIR-ów. Jednego zabili. Później atakowali ludzi składających kwiaty na miejscu zbrodni. Policja ograniczała się do legitymowania pokrzywdzonych. Był to pierwszy w "nowej Polsce" przypadek zabójstwa z powodu nienawiści narodowej. Od tego zdarzenia do końca 2005 r. tolerancja dla skrajnej prawicy kosztowała życie 32 osób, a ponad sto odniosło rany.

Padło na Żydów...
Wsierpniu 2000 r. grupa skinów napadła na krakowski ośrodek buddyjski Karma Kagyu. Pobili znajdujące się tam osoby, a przy okazji ukradli komputer. Odchodząc wysmarowali na ścianie napis: "Żydy do gazu". Nie wiedzieli kogo biją i dlaczego. Czuli jednak potrzebę uzasadnienia swego czynu, więc padło na Żydów. Przypadek ten wskazuje na cechę łączącą wszystkie ruchy neonazistowskie ineofaszystowskie, niezależnie od dzielących ich różnic. Zawsze są antysemickie, jeśli nawet czasem ze względów taktycznych wybierają innego przeciwnika. W kwietniu 1996 r. Bolesław Tejkowski, lider PWN - SN zorganizował na terenie obozu Auschwitz - Birkenau demonstrację pod hasłem "Żydzi precz z rządu". Światową prasę obiegły zdjęcia młodych Polaków przekraczających bramę znapisem "Arbeit macht frei" zhitlerowskim pozdrowieniem. Konsekwencji nie było, bowiem demonstracja była.. legalna - zgodę wydał wojewoda bielski Marek Trombski. Drugim czynnikiem łączącym ruchy neonazistowskie ineofaszystowskie jesteśmy "my". Jeśli "my" będzie oznaczać naród, wówczas mamy do czynienia z ruchami narodowo-radykalnymi. Jeśli rasa - z neonazistowskimi.

Przeciwnik pilnie potrzebny
Choć podstawowym przeciwnikiem jest Żyd, to doraźnym może być każdy. Ciekawa pod tym względem jest ewolucja Narodowego Odrodzenia Polski (NOP), organizacji powstałej w roku 1981, zarejestrowanej jako partia polityczna w1992 r. Zaczynała od antysemityzmu. Później przeciwnikiem stała się Unia Europejska. Po referendum nowym wrogiem zostali imigranci. Prawdziwym "strzałem w dziesiątkę" okazał się wybór homoseksualistów. To przeciwnik nie cieszący się społeczną sympatią, a przy tym trwały - homoseksualiści stanowią 5 do 10 proc. każdej społeczności. Nie oznacza to całkowitej rezygnacji z antysemityzmu. Wraz z zaostrzeniem się sytuacji na Bliskim Wschodzie problem żydowski powrócił, czego sygnałem jest rezolucja Rady Wykonawczej NOP z13 sierpnia, kończąca się zdaniem: - Jeśli nasz świat ma odetchnąć i stać się bezpieczniejszy, Izrael musi zostać zniszczony.

Wróg na wagę złota
Brak elastyczności we wskazywaniu przeciwników stał się przyczyną spadku popularności PWN Bolesława Tejkowskiego na początku lat 90. - najpopularniejszej wtedy partii neonazistowskiej. Bolesław (a właściwie Bernard - zmienił imię w latach 60.) Tejkowski był autorem słynnych "list Żydów", krążących do dziś po Polsce. Jednak przesadził ito dwukrotnie: pierwszy raz, gdy na "listę Żydów" wpisał Jana Pawła II i drugi - gdy ogłosił się inkarnacją Bolesława Śmiałego. Mimo połączenia z SN Bohdana Poręby w2006 r. musiał ustąpić Adamowi Gmurczykowi, liderowi NOP. Młodszemu, bardziej elastycznemu, mającemu lepsze powiązania międzynarodowe.

Łatwo mówić ...
W roku 2004 rzecznik praw obywatelskich prof. Andrzej Zoll wystosował list do ministra sprawiedliwości, w którym wskazał na nadmierną łagodność organów ścigania wobec wydawców i kolporterów ulotek rasistowskich. - Zbyt często obserwować można odmowy podejmowania takich spraw przez organy ścigania lub ich umarzania na wczesnym etapie, w dodatku zazwyczaj powiązane z rażącymi błędami - pisze profesor. List profesora zbiegł się w czasie z kolejnym zdewastowaniem cmentarza żydowskiego w Oświęcimiu. Tamtejszy komendant policji Maciej Stanek oświadczył, iż nie wiadomo, czy ten czyn ma podłoże antysemickie, czy też jest wybrykiem młodzieży wracającej z dyskoteki. - W mieście nie działają zorganizowane grupy propagujące nienawiść w stosunku do Żydów - oświadczył. 12 marca 1999 r. gdańska prokuratura uznała, że istnieją podstawy do wszczęcia postępowania wobec ks. Henryka Jankowskiego za jego antysemickie ekscesy, ale postępowanie umorzyła... ze względu na niewielki stopień szkodliwości czynu. W 1995 r., w Lublinie, po wyborze Aleksandra Kwaśniewskiego, odbył się wiec zorganizowany przez Prawicę Narodową iNZS. Publicznie pochwalano czyn Eligiusza Niewiadomskiego, zabójcy prezydenta Gabriela Narutowicza. Spalono kukłę symbolizującą Kwaśniewskiego, podpisaną "Stoltzman" (rzekome żydowskie nazwisko prezydenta) i udekorowanego gwiazdą Dawida. Policja nie reagowała. W dwa lata później, po wyborach, lider Prawicy Narodowej Krzysztof Kawęcki został wiceministrem oświaty, a z rekomendacji tej partii ministrem spraw wewnętrznych został Marek Biernacki. Dziś poseł PO. Łatwo się domyślić, co stałoby się z policjantami, którzy podjęliby tę sprawę. Prokuratorzy i policjanci to ludzie inteligentni...

Międzynarodówka czarnej prawicy
NOP jest członkiem międzynarodówki faszystowskiej International Third Position, założonej w Anglii przez skrajną prawicę włoską, podejrzewaną o zamachy terrorystyczne, m.in. na dworzec kolejowy w Bolonii w 1980 r., w którym zginęło 85 osób. Należy do niej m.in. niemiecka NPD i angielska White Revolution. Z ugrupowań polskich - m.in. White Legion (grupy nazistowskich chuliganów stadionowych) ineopogański "Niklot". Przynależność do ITP gwarantuje wsparcie finansowe. W zamian polscy faszyści "rewanżują się" organizacją obozów szkoleniowych, których uczestnicy przechodzą kurs ideologiczny, uczeni są m.in. technik walki, survivalu. Według ustaleń dziennikarzy "Wprost", w roku 2003 w obozach tego typu przeszkolono około 10 tys. osób. Popularność polskich obozów wynika zbraku jakiegokolwiek zainteresowania nimi ze strony organów bezpieczeństwa. W Polsce drukowany jest nazistowski "Stormer", pismo nawiązujące do hitlerowskiego "Der Sturmer". W marcu 1999 r. UOP zatrzymał w pociągu w rejonie Bartoszyc (olsztyńskie) grupę zachodnioeuropejskich neofaszystów przewożących materiały propagandowe i instrukcje do produkcji materiałów wybuchowych. Aresztowano też grupę działaczy Combat 18 w Lublinie. To jednak wyjątki. Istnieje podejrzenie, że w Polsce produkuje się bomby na użytek zachodnioeuropejskiej prawicy, a z pewnością - materiały propagandowe i "pamiątki" hitlerowskie - mundury, odznaki SS itp. W Europie są dwa kraje, w których neonaziści działają legalnie: Dania, gdzie nie jest to zakazane i Polska, gdzie jest prawny zakaz, lecz nikt się nim nie przejmuje.

Neonazi
Najbardziej znane w Polsce ugrupowania neonazistowskie to słynna Blood and Honour. Nazwa pochodzi od hasła SS - krew i honor. Mimo iż za swego ojca duchowego neonazizm uważa Adolfa Hitlera, wprowadza do jego doktryny istotną zmianę - rasą wybraną nie są Germanowie, lecz ogół białych. Zbrojnym ramieniem B&H jest Combat 18. Początki tej struktury są niejasne. Była ona założona prawdopodobnie przez... angielski kontrwywiad, który chciał za jej pośrednictwem kontrolować prawicowych ekstremistów. Z czasem jednak B&H i Combat 18 rozpełzły się po całej Europie. Ich liderzy wykorzystywali do propagandy stadiony i muzyczne kapele. Pod względem liczby kapel NS Polska zajmuje w Europie trzecie miejsce po Niemczech i Wielkiej Brytanii. Wraz z rozwojem Internetu, stał się on jednym z głównych narzędzi propagandy. B&H i Combat 18 stały się znane, gdy ta ostatnia utworzyła stronę internetową Redwatch, publikującą zdjęcia i dane osób, które uważa za swych przeciwników. Po napadach na wskazanych przez Redwatch, w maju jego witrynę zlikwidowano. W czerwcu pojawiła się znów, wzbogacona o nowe nazwiska, w tym około 30 z Krakowa. Świadczyłoby to o rozbudowie struktur B&H także w Małopolsce. Istnieją przesłanki, że w Polsce rozwija się związany z nazi Kościół Twórcy - półreligijna organizacja, której doktryna przypomina nieco filozofię Nietzschego i jego kult nadczłowieka.

Pod parasolem
Wyliczenie wszystkich organizacji NS i NR mija się z celem. Jest ich zbyt dużo, by udawać, że nie ma problemu. Tolerancja spowodowała, że staliśmy się pariasami Europy, wytykanymi przy okazji kolejnych raportów Rady Europy i Unii Europejskiej. Czy jednak rząd, którego oparciem jest LPR, której coraz to nowi posłowie łapani są na "hajlowaniu", będzie stać na podjęcie walki z polskimi nazi?

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto