Nasza Miss Małopolski

Czy 19-letnia Julia Iwaszko z Nowego Targu zostanie Miss Polonia 2006? Tego jeszcze nie wiemy, ale w sierpniu wKrakowie, wszystko stanie się jasne. W każdym razie nasza reprezentantka jest na najlepszej drodze ku temu. Od niedzieli ma już zaszczytny tytuł Miss Małopolski i jest w ogólnopolskim półfinale tego najbardziej renomowanego konkursu piękności w naszym kraju. - Nie mam żadnych szans. Gdzie ja? - komentuje dla nas swoje szanse w dalszym etapie wyborów Miss Polonia piękna góralka. Jednak, gdy jej przypomnieliśmy, że w finale Miss Małopolski też sobie sukcesu nie wróżyła, tylko się śmieje. Droga nowotarżanki do sławy rozpoczęła się dwa lata temu. Najpierw był to awans do ogólnopolskiego finału prestiżowego konkursu dla najlepiej zapowiadających się modelek, potem nawiązała współpracę z Podhalańską Agencją Reklamowo-Artystyczną "PARA" w Nowym Targu i występowała w pokazach mody w dwóch pierwszych Podhalańskich Galach Piękna, Mody i Urody, a w marcu tego roku podczas trzeciej gali pojawiła się już jako kandydatka do tytułu Miss Polonia Podhala 2006. Wybory wygrała i automatycznie awansowała do etapu wojewódzkiego konkursu. Przedwczoraj w krakowskim studiu telewizyjnym w Łęgu, które zresztą na żywo transmitowała TVP3, wystąpiła z numerem 13 i ta cyferka okazała się dla niej szczęśliwa.

Pozostałych 13 reprezentantek Małopolski musiało obejść się smakiem. Julia w każdej z pięciu odsłon wyglądała pięknie - m.in. w stroju kapielowym, kreacji wieczorowej, a także w sukni ślubnej. - W najskrytszych marzeniach nie spodziewałam się tego sukcesu. Jestem zaskoczona, szczęśliwa i podekscytowana - powiedziała "Gazecie Krakowskiej na Podhalu" tuż po ogłoszeniu werdyktu najpiękniejsza pani w Małopolsce i zarazem tegoroczna maturzystka w nowotarskim Liceum Ogólnokształcącym im. Seweryna Goszczyńskiego.

Tuż za nią na "podium" znalazły się krakowianki - Joanna Hamerla (I wicemiss) oraz Marta Rączkowska (II wicemiss). Oprócz tych dziewcząt przepustkę do dalszego etapu wyborów Miss Polonia 2006 otrzymała także za sprawą tzw. dzikiej karty Kinga Majchrowska z Krakowa, która dwukrotnie występowała w Nowym Targu w galach piękna. Zresztą nigdy jeszcze Podhale nie było tak mocno reprezentowane w finałach Miss Małopolski. Aż siedem dziewcząt z naszego regionu wzięło udział w sobotnich wojewódzkich półfinałach, z tego trzy znalazły się w finałowej czternastce. Oprócz Julii były to I wicemiss Podhala - Agnieszka Jachymiak z Nowego Targu z numerem 7 i II wicemiss Podhala - Ewa Bilan z Zakopanego z numerem 14. Kolejnym etapem w trakcie gali Miss Małopolski było wybranie tylko siedmiu finalistek i wszystkie nasze trzy góralki w tej grupie się znalazły. Do pełnego szczęścia zabrakło zatem niewiele. Podhalańskich akcentów w wyborach Miss Małopolski było znacznie więcej. Na inaugurację imprezy swoją kolekcję inspirowaną naszym regioniem "Ze sosrębu w... Świat" pokazała znana już projektantka z Zakopanego, Elżbieta Krzemińska-Owczarz.