Najwyższy w Krakowie budynek Unity Tower nie tonie już w ciemnościach. Sporo miejsc jest tam jednak jeszcze do wynajęcia

- Biorąc pod uwagę pomieszczenia biurowe oraz dodając część hotelową w sumie mamy już wynajęte około 55 procent powierzchni, a prowadzone są negocjacje w sprawie kolejnych przestrzeni. Zainteresowanie jest duże. W okresie pandemii ruch w budynkach był dość mały, bowiem do biur przybywało 10-15 procent pracowników. Większość pracowała zdalnie. Teraz to się zmienia. Pracownicy wracają do biur, coraz więcej okien świeci się więc po zmroku - przyznaje Magdalena Zielińska-Warszawa z firmy GD&K Group, będącej współwłaścicielem kompleksu budynków Unity Centre, w skład którego wchodzi Unity Tower.

Światła widać już także na najwyższych kondygnacjach, gdzie ma funkcjonować restauracja z punktem widokowym na miasto. Trwają przygotowania do jej uruchomienia.

- Restauracja powinna zostać otwarta wiosną albo latem przyszłego roku - informuje Magdalena Zielińska-Warszawa.

Na dachu wieżowca powstał taras z widokiem na panoramę całego miasta. Niżej jest ostatnie piętro z przeszklonymi ścianami, skąd też można podziwiać widoki na Kraków z czterech stron świata. Stamtąd można zejść na niższe piętro, gdzie jest balkon z widokiem na część miasta od strony ronda Mogilskiego. Do tej części budynku można wejść osobnym wejściem i wyjechać na górę osobnymi windami (wjazd na ostatnie 26. piętro zajmuje 25 sekund).

Początkowo planowano, że powstanie tam restauracja, kawiarnia, a przy okazji z tarasu będzie można podziwiać piękne widoki na Kraków. Później, w związku z lockdownem, rozważano utworzenie biletowanego punktu widokowego. Teraz znów powrócono do pomysłu, by na tarasie pojawiła się działalność gastronomiczna wraz z punktem widokowym.

Na wizualizacjach kompleksu Unity Centre, w którego skład wchodzi Unity Tower, można zobaczyć, że na placu między budynkami miały być wypełnione wieczorami ogródki restauracji i kawiarni. Wieczorami jest tam pusto. W przypadku lokali usługowych w parterach budynków, to na razie działają tam dwa sklepy - jeden spożywczy, drugi z urządzeniami gospodarstwa domowego.

Okazuje się, że część pozostałych powierzchni też już jest wynajęta, ale najemcy czekają na to, że do biur wróci jeszcze więcej ludzi i będą sprzyjające warunki atmosferyczne. - Z gastronomią jest najtrudniej, ale liczymy, że od przyszłorocznego sezonu ogródkowego plac też zacznie żyć - mówi Magdalena Zielińska-Warszawa.

W pełni urządzony oraz dostępny dla pracowników i odwiedzających jest hol wejściowy w Unity Tower. Otwarty jest też ogólnodostępny parking pod wieżowcem.

Już w zeszłym roku w GD&K Group zapewniali, że są przygotowani na to, by spokojnie poczekać na unormowanie sytuacji epidemiologicznej i powrót do normalnych czasów związanych z pracą w biurowcach. Zaznaczali przy tym, że mają doświadczonego i stabilnego partnera biznesowego. Krakowska firma GD&K Group ma 15 procent udziałów w Unity Centre. Większość (85 proc.) udziałów należy do firmy Uniqua, która jest jedną z wiodących grup ubezpieczeniowych na swoich głównych rynkach w Austrii i Europie Środkowo-Wschodniej.

Przypomnijmy, że Unity Centre to największe w Krakowie, wielofunkcyjne centrum biznesowe złożone z 5 budynków. W skład kompleksu wchodzą: trzy biurowce, w tym najwyższy w Krakowie Unity Tower, hotel Radisson Red z 230 pokojami (prowadzone są tam prace wykończeniowe, planowane otwarcie to I kwartał 2024 r.) oraz część z apartamentami hotelowymi.

Budowa wieżowca przy rondzie Mogilskim rozpoczęła się w 1975 r. Po czterech latach inwestycja została jednak zatrzymana ze względów ekonomicznych. Zmieniali się właściciele budynku, powstawały kolejne pomysły na jego zagospodarowanie, ale nie udawało się ich zrealizować, jakby wisiała nad nim klątwa, zaczął być nazywany "szkieletorem". Dokończenie budowy wieżowca rozpoczęto wiosną 2016 r., a prace zakończono pod koniec września 2020 r.

Czy Polsce grozi blackout?