Największe mity na temat nauki angielskiego, jakie słyszymy od rodziców

Materiał informacyjny edubears.pl

Rodzice są dla dzieci jak superbohaterowie, którzy wszystko wiedzą i potrafią najlepiej. Dla maluchów to mamy i ojcowie są wzorcami, za którymi podążają. Głos rodziców ma wielką moc. Warto o tym pamiętać, ponieważ możemy, nawet nieświadomie, wpoić swoim dzieciom mity i błędne przekonania, które w przyszłości będą miały niekorzystny wpływ na pociechy.

Mity o nauce angielskiego powielane przez rodziców

Rodzice bardzo często nie zdają sobie sprawy z tego, jak to, co mówią, jest odbierane przez ich dzieci. Wiele opinii, które głoszą, budzi w pociechach pewne przekonania, które mogą wywierać na nie szkodliwy wpływ – obniżać samoocenę czy zniechęcać do rozwoju.

Oto 4 przekonania na temat nauki angielskiego, z którymi najczęściej się spotykamy:

1. „Nie masz talentu do języków po mamie/tacie”

Rodzice, którzy nie mówią w żadnym języku obcym, często wmawiają dzieciom, że one także mogą mieć duże trudności w nauce lub w ogóle nie poradzą sobie z przyswojeniem nawet podstawowych zwrotów. To jeden z najgorszych mitów. Genetyka nie ma zbyt wiele wspólnego z nauką. Aby cieszyć się efektami, niezbędny jest regularny kontakt z językiem, powtarzanie słownictwa i swoboda w mówieniu.

2. „Zalicz sprawdziany – reszta jest nieważna”

Dla niektórych rodziców najważniejsze jest to, by dziecko zaliczyło wszystkie sprawdziany i miało dobre oceny. Reszta jest nieistotna. Nie po to jednak chodzimy do szkoły, by być ocenianym, mamy wynieść z niej przede wszystkim wiedzę, która przyda się w życiu. Tak też jest z nauką angielskiego. Zaliczenie sprawdzianów nie sprawi, że dziecko będzie płynnie mówić w języku obcym.

3. „Nie potrzebujesz zajęć dodatkowych z angielskiego – masz dobre oceny”

Wielu rodziców jest przekonanych o tym, że jeśli dziecko dostaje dobre oceny na języku angielskim w szkole, to znaczy, że doskonale się nim posługuje i nie potrzebuje dodatkowych zajęć. Prawda zazwyczaj okazuje się całkowicie inna. Stopnie w żaden sposób nie mówią o tym, jak ktoś radzi sobie z językiem. Być może Twoje dziecko uczy się na bieżąco i celująco zalicza sprawdziany, ale potrzebuje czegoś więcej. Może chce iść do przodu lub nauczyć się naprawdę przydatnego słownictwa, a przede wszystkim swobody konwersacji, która w szkołach jest zaniedbywana.

4. „Nauczysz się tego później w szkole”

Niestety jeszcze wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy z tego, jak nieskuteczny i przestarzały jest obecny system polskiej szkoły. Kiedy dziecko prosi mamę lub tatę o zapisanie na zajęcia dodatkowe, opiekun odmawia, ponieważ twierdzi, że córka lub syn nauczy się wszystkiego w szkole – w kolejnych klasach, a dodatkowe kursy to niepotrzebna i kosztowna fanaberia. Rodzice nie biorą pod uwagę jednak tego, że dziecko może mieć już duże zaległości lub opanowało podstawy i chce rozwijać się dalej.

Mity i błędne przekonania powtarzane przez rodziców podcinają dzieciom skrzydła, przez co trudno opanować im w późniejszym czasie język angielski. Rodzicu, pamiętaj, że nigdy nie jest za późno na zmianę myślenia o edukacji – nawet jeśli Twoje dzieci są już w wieku szkolnym, a Tobie zdarzyło się uwierzyć w któryś z najpopularniejszych mitów dotyczących nauki języka obcego. Kluczową kwestią jest uważna obserwacja potrzeb i możliwości dziecka.

Jeśli Twoja pociecha jest jeszcze mała, wiesz już, jakich błędów warto unikać, żeby nie zniechęcać malucha do nauki angielskiego. Dodatkowym wsparciem w edukacji językowej może być kurs angielskiego metodą Teddy Eddie, który jest przeznaczony dla maluchów od 2. do 7. roku życia. Gdzie na angielski w Krakowie? Pełną listę placówek akredytowanych przez Edu Bears znajdziesz pod linkiem: edubears.pl/malopolskie/krakow/

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto