Najlepszy piłkarz Cracovii Pelle van Amersfoort: Chciałbym stale robić postępy

Gratulacje za występ i dwie bramki strzelone Bruk-Betowi Termalice Nieciecza. Obie zdobyte po strzałach głową. To pańska najsilniejsza strona?

Nie wiem, czy to jest moja najsilniejsza strona. Być może, bo trochę bramek w ten sposób strzeliłem. Ale to nie jest najważniejsze. Istotne jest to, by pomagać zespołowi. Gdy grasz jako „dziesiątka” to powinieneś strzelać i asystować. Na tym mi przede wszystkim zależy.

Start Cracovii w ten sezon nie był dobry. Mieliście tylko punkt po czterech meczach, nie wygrywaliście. Czuliście presję z tym związaną.

Tak, czuliśmy tę presję, ale muszę powiedzieć, że pierwszy mecz w sezonie, z Górnikiem Łęczna, powinniśmy wygrać. Byliśmy oczywiście niezadowoleni z meczów wyjazdowych w Poznaniu, Gdańsku. To były trudne mecze. W mojej opinii mogliśmy przegrać te spotkania, ale słyszeliśmy od wszystkich, że przegrywamy, mamy tylko punkt po czterech meczach. Mieliśmy do siebie zaufanie w zespole. I pokazaliśmy to w meczu z Jagiellonią, kiedy to wywalczyliśmy trzy punkty. I w kolejnym, w Niecieczy, zrobiliśmy to samo. Teraz będziemy patrzeć tylko w górę, a nie w dół tabeli.

Wygraliście dwa ostatnie mecze. Jak pan sądzi, Cracovia uplasuje się na czołowych miejscach na koniec sezonu?

Chcemy, by tak się stało. Musimy kroczyć od meczu do meczu i być w pierwszej piątce. Cracovia jest jednym z klubów, które aspirują do tego. Mamy dobrych piłkarzy, trenera i kompleks treningowy, a więc wszystko. Będziemy się starać, by nam wyszło. Mam nadzieję, że będzie to dobry sezon dla nas.

Kiedy rozmawialiśmy w końcówce ubiegłego sezonu, nie wiedział pan, czy zostanie w Cracovii, czy nie. Ale pan został. Dlaczego? Dlatego, że ma pan jeszcze ważny kontrakt przez rok, czy po prostu nie było interesujących ofert dla pana?

Coś tam było, ale nie były to oficjalne oferty. To jest futbol, nigdy nie wiesz, co może się wydarzyć. Nie wiem, co przyniesie przyszłość.

Pański kontrakt kończy się w czerwcu 2022 roku. Co pan chce zrobić – zostać w Cracovii, czy poszukiwać innego klubu?

Nie wiem. Przede wszystkim chcę skupić się na futbolu. Tak jak mówię, nie wiem, co stanie się w przyszłości, bo tego nigdy nie wiesz. Można mieć marzenia, robić kolejne kroki, chciałbym robić postęp, ale nie wiem co będzie.

Rozmawiał pan o tym z prezesem, z trenerem?

Tak rozmawiamy, ale jeszcze raz mówię – nie wiem, co będzie.

To trzeci pański sezon w ekstraklasie. Co pan o niej sądzi – to dobra liga, czy raczej przeciętna?

Liga jest wymagająca, każdy mecz jest bardzo trudny. Jest specyficzna, bardziej nastawiona na walkę. Myślę, że się jej nauczyłem i gram coraz lepiej, jest to dobra liga dla mnie.

W pierwszym sezonie strzelił pan osiem bramek, w drugim sześć, a teraz po sześciu meczach ma pan już cztery gole. Oczekuje pan, że będzie najlepszym strzelcem Cracovii w tych rozgrywkach?

Nie wiem, wszystko może się zdarzyć. Chcę być przede wszystkim pożyteczny dla zespołu. Inni ludzie mogą mówić o najlepszym strzelcu Cracovii, ale ja tego nie powiem, bo dla mnie liczy się zespół.

Cracovia nie ma w tej chwili napastnika, który strzela wiele bramek. Czy jest możliwe, by bez takiego piłkarza zająć wysokie miejsce w klasyfikacji?

Wszystko jest możliwe w piłce. Mówi pan, że nie mamy skutecznego napastnika, ale gola może zdobyć każdy. Strzelam m.in. ja, ale może to zrobić każdy, liczy się przede wszystkim współpraca. To jest najważniejsze.

Wygląda na to, ze pana współpraca z Marcosem Alvarezem jest coraz lepsza. W zeszłym sezonie to tak nie wyglądało. Marcos pracuje bardzo ciężko dla drużyny.

Tak, zawsze jak przychodzi nowy zawodnik, to ma ciężko. Teraz gramy razem i wszyscy mówią, że dobrze to wygląda. Marcos jest pożyteczny dla drużyny, walczy.

Co pan sądzi o sile reprezentacji Holandii? W mistrzostwach Europy odpadła w 1/8 finału z Czechami. Jak będzie w kwalifikacjach do mundialu?

Było duże rozczarowanie w Holandii z uwagi na wynik w mistrzostwach Europy. Zmieniono trenera, został nim Louis van Gaal. Powinien dać nowy impuls piłkarzom. Mamy bardzo dobrych zawodników.

Sportowy24.pl w Małopolsce