Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nagrodzono młodych poetów [wywiad z laureatką]

Kini
Kini
Wczoraj w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej odbyło się ogłoszenie wyników V edycji Małopolskiego Konkursu Młodej Poezji. Tomiki wierszy laureatki możecie wygrać w specjalnym konkursie MM Kraków.

W tegorocznym konkursie zwyciężyła Jadwiga Grabarz. Drugie i trzecie miejsce otrzymali kolejno Natalia Biesiada oraz Michał Stryczek. Wręczono także sześć wyróżnień.  Młodzi poeci zgłaszali swoje wiersze do 20 kwietnia. Dziewięć dni później jury wyłoniło zwycięzców. Na zakończenie spotkania zagrała orkiestra jazzowa Państwowej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej II stopnia mieszczącej się przy ulicy Basztowej.


MM-kraków rozmawiało z laureatką o poezji i planach na przyszłość

Kinga Zielińska: Jak czujesz się z wygraną?
Jadwiga Grabarz: Muszę przyznać, że nie spodziewałam się zupełnie, że zajmę pierwsze miejsce, ponieważ w roku ubiegłym miałam wyróżnienie, zatem nie liczyłam na to, że tym razem będzie to szczyt podium. Jestem bardzo mile zaskoczona i szczęśliwa.

K.Z.: Dlaczego zdecydowałaś się wziąć udział w konkursie?

J.G.: Konkursy to sposób na sprawdzenie siebie, swoich umiejętności, ale też okazja, aby się pokazać i wyjść ze swoją poezją do ludzi.

K.Z.: Ile wierszy zgłosiłaś do konkursu?
J.G.: Wysłałam pięć wierszy, ponieważ regulamin konkursu tego właśnie wymagał. Wszystkie zestawy konkursowe autorzy musieli opatrzyć godłem, więc Jurorzy nie wiedzieli kogo oceniają.

K.Z.: Co oznacza termin młoda poezja?
J.G.: Nazwa konkursu związana jest z rocznikami, które biorą w nim udział. Z każdym rokiem przedział wiekowy się zmienia, żeby dać szansę świeżej krwi. W tym roku uczestnicy konkursu musieli mieścić się w przedziale 1984 - 1994.

K.Z.: Czy brałaś do tej pory udział w innych konkursach?
J.G.: Jak do tej pory udało mi się zostać laureatką kilku konkursów literackich, m.in.: GRAND PRIX w III Ogólnopolskim Konkursie Literackim Młodych o Wachlarz Wilhelminy w Sulechowie, nagrody specjalnej XX Konkursu Poetyckiego U progu Kresów w Chełmie, II nagrody w III Regionalnym Konkursie Poetyckim Strzeż mowy  ojców strzeż ojców wiary w Tuszowie Narodowym, I nagrody w konkursie literackim "O łabędzie pióro" w Barlinku, III nagrody w VI Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim im. Marty Aluchny - Emelianow w Słupsku.

K.Z.: Jak zaczęła się Twoja przygoda z poezją?
J.G.: Wiersze piszę już od dzieciństwa, jednak tak na serio zaczęłam to traktować około dwóch lat temu, gdy trafiłam na portal-pisarski.pl, gdzie wiele się nauczyłam i rozwinęłam skrzydła. Obecnie jestem redaktorem działu poetyckiego tego portalu i sama organizuję na nim konkursy.

K.Z.: O czym są Twoje wiersze? Skąd czerpiesz inspiracje?
J.G.: Przeważnie o tym, co mnie otacza - o przyrodzie, o wsi, o ludziach, którzy są dla mnie ważni. Nie stronię też od tematyki religijnej, która jest mi bliska. Lubię również malarstwo, którym się interesuję, więc próbuję swoim wierszom nadawać cech malarskości. Ostatnio zaintrygowała mnie proza Tadeusza Nowaka, ponieważ cenię sobie tradycję i dlatego moja poezja często bazuje na wierzeniach, czasie minionym mniej lub bardziej odległym.

K.Z.: Do kogo adresujesz swoje wiersze? Kto jest odbiorcą Twojej poezji?
J.G.: Staram się, aby moje wiersze nie były zbyt hermetyczne, tzn. nawet pisząc o sprawach bardziej osobistych, chcę zostawić coś dla odbiorcy, który przecież mnie nie zna. Chciałabym, aby każdy mógł w tym, co piszę znaleźć coś dla siebie i pomyśleć - też to znam, albo przeżyłam.

K.Z.: Czy swoja przyszłość wiążesz z poezją? Masz już plany na powstanie kolejnych tomików?
J.G.: Chciałabym, ale o tym cichosza, zobaczę jak będzie się to dalej rozwijać,  marzy mi się moja własna książka poetycka i mam nadzieję, że takowa powstanie. Na razie piszę teksty, jak już będą wiersze, to będę myśleć, co dalej. Ale najważniejsze, żeby powstały i żebym była z nich zadowolona. Póki co, względem samego wydania, nie chcę nic bliżej planować.

K.Z.: Czym oprócz pisania zajmujesz się w życiu?
J.G.: Obecnie kończę studia licencjackie w Wyższej Szkole Ekonomiczno-Humanistycznej w Bielsku Białej na kierunku filologia angielska i mam zamiar kontynuować ten kierunek. Ale zanim zacznę ten plan realizować, muszę skupić się na obronie pracy:) Mieszkam w Kobylu, jest to wieś położona w okolicach Nowego Wiśnicza i dobrze mi tutaj :)

K.Z.: Co zatem łączy Cię z Krakowem?
J.G.: Studiuję w Krakowie, ponieważ filia mojej uczelni właśnie tutaj się znajduje (college The Top na Karmelickiej), do Krakowa jeżdżę też często na różnego rodzaju spotkania poetyckie i imprezy. Od niedawna uczęszczam na spotkania Koła Młodego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich na oddziale w Krakowie. Publikuję też w krakowskim miesięczniku Vis a Vis. No i swojego ukochanego, który studiuje w Szczecinie, poznałam właśnie w Krakowie.


Weź udział w konkursie poetyckim Jadwigi Grabarz, który rozstrzygnie sama autorka >>>Zobacz szczegóły







od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto