MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Na pełnym luzie

Roman KIEROŃSKI
Wynik żużlowego pojedynku Unii Tarnów z rywalami z Sipmy Lublin był z góry przesądzony. Goście, przyjechali w ,krajowym" składzie, w dodatku bez kontuzjowanych Knappa i Jeleniewskiego.

Wynik żużlowego pojedynku Unii Tarnów z rywalami z Sipmy Lublin był z góry przesądzony. Goście, przyjechali w ,krajowym" składzie, w dodatku bez kontuzjowanych Knappa i Jeleniewskiego. Tarnowianie, jeździli w optymalnym, ,krajowym" składzie, zdecydowanie mocniejszym od rywali, a ponadto na wszelki wypadek ściągnęli Rosjanina Siergieja Darkina.

Jedyną kwestią były więc rozmiary zwycięstwa i jak się później okazało, była to wygrana w rekordowych w tym sezonie rozmiarach aż 70:20. Tak więc goście do piętnastu punktów z ,urzędu" dorzucili zaledwie pięć.

Wprawdzie w pierwszym biegu doświadczony Śledź zaskoczył Wardzałę i G. Rempałę i odniósł jedno z dwóch indywidualnych zwycięstw, ale trzy podwójnie wygrane wyścigi uświadomiły rywalom, że w tym meczu nie mają żadnych szans nawet na przyzwoity rezultat.

Jeszcze w piątym wyścigu ,lwi pazur" pokazał żegnający się już z torem Janusz Stachyra - pokonał M. Rempałę i Darkina, ale był to już tylko ,łabędzi śpiew", drugi i ostatni w tym meczu remisowy wyścig. Jeszcze tylko w dwunastym biegu Śledziowi, który wcześniej miał trochę pecha - w siódmym biegu defekt na prowadzeniu - udało się przedzielić tarnowską parę: Kołodziej - G. Rempała. Pozostałe dwanaście zakończyło się rezulatatem 5:1 dla Unii. Do ciekawego pojedynku doszło w nominowynym, piętnastym biegu. Juniorzy Unii, finaliści Mistrzostw Europy juniorów: Kołodziej i M. Rempała zmierzyli się z weteranami polskiego żużla: Śledziem i J. Stachyrą. Górą byli młodzi żużlowcy, choć M. Rempale pomógł nieco znów defekt motocykla Dariusza Śledzia. W wyrówanym zespole ,Jaskółek" komplet punktów zdobył tym razem startujący czterokrotnie T. Rempała. Jego młodszy kolega Kołodziej, przegrał tylko właśnie z nim, a więc miał bonus. Tylko Grzegorzowi Rempale, nie udało się w tym meczu zameldować na pierwszej pozycji. Najgroźniejszy rywal Unii w walce o pierwszą lokatę, wciąż lider RKM Rybnik, tylko zremisował wyjazdowy mecz w Gorzowie Wlkp. Zachował więc nadal jeden punkt przewagi nad ,Jaskółkami". Przed ostatnim meczem w Rybniku sprawa jest więc jasna. Wygrana lub remis rybniczan, premiuje RKM. Tarnowianie, chcąc uzyskać bezpośredni awans muszą zwyciężyć. Sprawa trudna, lecz możliwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto