Punktualnie o godzinie 11 maturzyści w całej Polsce skończyli pisać egzamin z języka angielskiego. Jak się okazuje nie wszyscy. Uczniowie piszący w auli, mieli wydłużony czas pisania matury z powodu zacięcia się płyty podczas zadania słuchania ze zrozumieniem. Płyta zacięła się w trzecim zadaniu na czwartym podpunkcie. Jak twierdzą maturzyści, przewodniczący komisji egzaminacyjnej poszedł po zapasową, ale mimo to, nie włożono jej do odtwarzacza. Nauczyciel puścił od nowa nagrania i przewijał aż do trzeciego podpunktu. Na szczęście wszystko zaczęło działać normalnie. Z powodu zaistniałej sytuacji uczniowie piszący w auli, skończyli egzamin z angielskiego o godzinie 11.14.
Mimo małych trudności maturzyści wyszli z sal zadowoleni. Dzisiejsza matura nie sprawiła nikomu problemu i jak twierdzą była łatwa. – Rozwiązywaliśmy wiele arkuszy maturalnych w szkole, jak i na własną rękę w domu, więc nic nie było dla mnie zaskoczeniem. Czuję się dosyć pewnie z języka angielskiego, celuję na co najmniej 100 procent - mówi Piotr Sroka.
- Jestem zadowolony, mimo że nie czuję się dobrze w językach obcych to myślę, że spokojnie napisałem na 80 procent - dopowiada kolega Piotrka, Andrzej Bednarczyk.
Z jakimi zadaniami musieli zmierzyć się dzisiaj maturzyści? - Pierwsze trzy zadania polegały na słuchaniu. Następna część to głownie zadania na tekście źródłowym. Jak to na maturze z angielskiego, musieliśmy napisać maila, bądź wpis na bloga dotyczący danego tematu - wylicza Marek Marszał.
Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?