Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na krakowskie ulice wróciły dorożki. A w ślad za nimi wracają protesty obrońców zwierząt

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Po ponad 3-miesięcznej przerwie związanej z epidemią koronawirusa do Krakowa wróciły dorożki - choć w mocno okrojonym składzie. Od 1 lipca znów jest otwarty i funkcjonuje postój na Rynku Głównym. Ponad połowa dorożkarzy rozwiązała jednak umowy z miastem i ci się nie pojawią. Tymczasem Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt w poniedziałek zaapelowało do prezydenta miasta o natychmiastowe wycofanie się z decyzji wznawiającej kursowanie dorożek.

FLESZ - Czy Polacy wrócą do kin?

- Naszym zdaniem decyzja Urzędu Miasta Krakowa o ponownym wystawieniu koni dorożkarskich do pracy właśnie teraz, w środku lata, w największe tropikalne upały, zagrażające życiu i zdrowiu koni, jest wyjątkowo okrutna i bezmyślna, zwłaszcza że na mocy obowiązującego regulaminu konie zmuszane są do wożenia turystów nawet przez 12 godzin bez zagwarantowanego prawa do przerwy na odpoczynek po kolejnych kursach. Dlatego apelujemy o refleksję i opamiętanie, zanim dojdzie do kolejnej tragedii - informację o takim apelu przekazała mediom Agnieszka Wypych, prezes Krakowskiego Stowarzyszenia Obrony Zwierząt.

KSOZ zwraca uwagę, że w ostatnich dniach temperatury na znajdującym się w cieniu termometrze w Sukiennicach przekraczają 30 stopni Celsjusza, a w słońcu zbliżają się do 40 stopni. "Pomimo tego przez Rynek Główny i okoliczne uliczki przetaczają się całe kawalkady strasznie zziajanych koni ciągnących dorożki z turystami, a wszystko to dzieje się za pełną zgodą i aprobatą Urzędu Miasta Krakowa, który wydaje koncesje na działalność dorożkarską i określa ich warunki. Dlatego dopuszczenie do takiej sytuacji jest bolesną i kompromitującą skazą na wizerunku miasta" - uważa Stowarzyszenie.

Na udostępniony dorożkarzom ponownie z początkiem lipca postój na krakowskim Rynku nie wracają wszystkie dorożki.

- W tej chwili mamy 16 aktualnych umów, ponieważ wiele osób - 18 - rozwiązało umowy podczas epidemii. Ta szesnastka z umowami znowu jeździ dorożkami - mówi nam Tomasz Popiołek, dyrektor Wydziału spraw administracyjnych krakowskiego magistratu. Prawdopodobnie zostanie ogłoszony nowy przetarg na możliwość korzystania z tego postoju, ale na razie nie ma określonej daty i miasto raczej przygląda się, jak dorożki funkcjonują w okrojonym składzie.

Dyrektor podkreśla, że niezmiennie obowiązują regulacje dotyczące pracy koni dorożkarskich: jeśli temperatura w cieniu przekracza 28 stopni C w godzinach popołudniowych, to wówczas dorożkarze nie mogą korzystać z głównego postoju na Rynku, tylko mają wjeżdżać na postoje zastępcze - na Plantach, w cieniu kościoła Mariackiego czy przy Barbakanie. Tam też mają kierować się dorożkarze, gdy ogłaszane są alerty Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej mówiące o wyższych temperaturach, upałach, a magistrat w ślad za tym zamyka główny postój na Rynku.

Pytany o apel obrońców zwierząt o wycofanie się z otwierania postoju, dyrektor Tomasz Popiołek odpowiada, że jeśli wpłynie takie pismo, urząd będzie się na ten temat wypowiadał.

Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt z kolei przypomina, że w wyniku zawiadomienia KSOZ krakowska prokuratura prowadzi śledztwo m.in. w sprawie zmuszania koni dorożkarskich do pracy nawet w największe upały. "Przypominamy także, że na terenie Krakowa regularnie dochodzi do dramatycznych wypadków z udziałem koni dorożkarskich, w tym śmiertelnych, jak na ulicy św. Jana, Monte Cassino czy Powstańców, a Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt od trzech lat domaga się wprowadzenia całkowitego zakazu wykorzystywania koni do ciągnięcia dorożek z turystami" - podkreślają obrońcy zwierząt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Na krakowskie ulice wróciły dorożki. A w ślad za nimi wracają protesty obrońców zwierząt - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto