MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Na jagiellońskim szlaku

Filip RATKOWSKI
Podpisana została umowa u współpracy między Izbą Przemysłowo-Handlową w Krakowie a Izbą Przemysłu, Handlu i Rzemiosł w Wilnie. Porozumienie zawarte przy okazji Dni Krakowa w Wilnie, którym przewodniczył ze strony ...

Podpisana została umowa u współpracy między Izbą Przemysłowo-Handlową w Krakowie a Izbą Przemysłu, Handlu i Rzemiosł w Wilnie. Porozumienie zawarte przy okazji Dni Krakowa w Wilnie, którym przewodniczył ze strony polskiej wiceprezydent Krakowa Paweł Zorski, otwiera nowe ciekawe prespektywy dla małopolskich firm. Mówi o tym dyrektor krakowskiej IPH Wacław Andruszko.

- Jaki potencjał reprezentuje wileńska izba?

- To jedna z pięciu tego typu organizacji na Litwie, grupuje mniej więcej 450 firm z miasta i obwodu wileńskiego, a co ważne, jest w sytuacji lepszej niż polskie organizacje samorządu gospodarczego, bo ma swego rodzaju wyłączność na reprezentowanie interesów środowiska.

- A sama wileńska przedsiębiorczość?

- To niemały potencjał i bardzo różnorodny, ale z naszego punktu widzenia najciekawszy jest chyba przemysł drzewny oparty o potężne zasoby surowca i pochodny wobec niego przemysł meblarski. Wilno to także przemysł elektroniczny, no i szeroko rozwinięta turystyka. Na ulicach widać liczne grupy Skandynawów, którzy najwyraźniej odkrywają dla siebie rejony do niedawna nieosiągalne, a bardzo ciekawe.

- Wilno to perła architektury, jest co oglądać...

- I widać też dbałość o zabytki. Trwają ogromne prace przy rewaloryzacji i nie wykluczone, że może się tam znaleźć miejsce dla firm polskich. Naszej delegacji towarzyszyła Malina Strzelewicz z najsławniejszej krakowskiej firmy Żeleńskich, która od blisko wieku wytwarza witraże. Przed wojną to właśnie przedsiębiorstwo wyposażyło w witraże jeden z wileńskich kościołów i kasyno oficerskie. Okazuje się, że i dziś nie jest na tamtym gruncie firmą nieznaną.

- Jak reagują litewscy przedsiębiorcy na nasze propozycje?

- Nadspodziewanie dobrze. To oczywiście spostrzeżenia powierzchowne, ale nie widziałem śladu napięcia a przeciwnie, harmonijną współpracę między Litwinami i Polakami, którzy także są obecni w składzie władz tamtejszej Izby. Powiem więcej. Oto Wileńska Izba Przemysłu, Handlu i Rzemiosł otrzymała od Unii Europejskiej specjalny grant na działania wspierające przedsiębiorstwa należące do przedstawicieli mniejszości narodowej - do Polaków. Nie potrafię wiele powiedzieć o szczegółach, ale sam pomysł wydaje mi się dobrze wróżyć naszej współpracy.

- Wizyta w Wilnie to nie pierwsza próba nawiązania kontaktów z biznesem litewskim.

- Nie pierwsza. Dwa lata temu byliśmy gospodarzami spotkania przedsiębiorców obu stron z prezydentem Litwy Valdasem Adamkusem. Potem toczyły się rozmowy biznesowe przy stolikach...

- Pamiętam składane wówczas atrakcyjne propozycje szefa litewskiej spółdzielczości Petrasa Szimanskasa.

- Wiem, że organizacje spółdzielcze nawiązały jakąś współpracę, natomiast przedsiębiorczość indywidualna, firmy prywatne, które znajdują się przede wszystkim w polu naszego zainteresowania, nie odnotowały znaczących sukcesów. To wynika po trosze z pewnego oddalenia Krakowa od litewskiej granicy. Dziś jednak coraz większe znaczenie ma całe ogromne pole zwane e-commerce - handel i przedsiębiorczość elektroniczna, które pozwalają robić interesy bez względu na odległość.

- Czy odczuliście w tych rozmowach wsparcie polskiej dyplomacji?

- Kraków nie może narzekać, bo zawsze miał specjalne stosunki z Wilnem. Zresztą najpierw ambasadorem na Litwie był krakowianin prof. Jan Widacki, teraz mamy tam socjologa z UJ Jerzego Bahra.

Także z tego powodu mogę mieć nadzieję, że umowa podpisana przez prezesa tamtejszej izby Vytautasa Nawickasa a z naszej przez wiceprezydenta Krzysztofa Labego nie podzieli losu wielu deklaracji, które warte są najwyżej papieru, na którym je spisano.

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto