Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Moje miasto. Kraków jako zimowy kurort ze stokiem narciarskim i skocznią między blokami

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Centrum Sportów Zimowych w Małym Płaszowie - koncepcja poglądowa.
Centrum Sportów Zimowych w Małym Płaszowie - koncepcja poglądowa. ZIS Kraków
W Krakowie planowana jest budowa stoku dla narciarzy i skoczni. Pomysł trafiony. Zima się już nam kończy, ale będą następne i trzeba stworzyć warunki do uprawiania sportów zimowych także w mieście. Nie każdego stać na wyjazd w Tatry czy Alpy na ferie. Coraz mocniej zastanawiam się jednak, czy to dobry pomysł, by narciarskie centrum powstało na osiedlu, między blokami i parafialnym kościołem.

Całoroczne Centrum Sportów Zimowych planowane jest w Małym Płaszowie od lat. Do tego miał tam być basen. Dotychczas wydawało mi się, że dołożono do tego zimową infrastrukturę, żeby projekt się rozrósł, nie było na to pieniędzy i było wytłumaczenie, dlaczego nie ma tam jeszcze nowego basenu, tak jak na innych osiedlach. Jest jednak szansa na pojawienie się funduszy unijnych i temat ożył.

W kompleksie do sportów zimowych zaplanowano górkę saneczkowo-narciarską z nawierzchnią umożliwiającą zjazdy bez śniegu, a także umiejscowiony wewnątrz obiektu całoroczny halowy „stok narciarski”. Do tego ma powstać trasa biegowa/nartorolkowa, całoroczny tor do narciarstwa biegowego, a także lodowisko rekreacyjne oraz lodowisko z torami do curlingu.

To wszystko na osiedlu między blokami. Basen i lodowisko przyda się wszędzie. Pozostałe zimowe atrakcje zapewne też mogą sprawić radość okolicznym mieszkańcom, szczególnie tym najmłodszym. Wiem jednak też, że już wielkim kłopotem jest tam brak miejsc parkingowych i rosnący ruch na wąskich osiedlowych uliczkach. Co prawda w pobliżu jest pętla Mały Płaszów. Nie za bardzo wyobrażam sobie jednak, by wielbiciele sportów zimowych z całego miasta, całymi rodzinami z nartami i sankami przyjeżdżali tam tramwajem albo autobusem.

Pojawił się też pomysł, by w Krakowie powstała też mała skocznia narciarska. Czyżby udało się ją jeszcze wcisnąć na Małym Płaszowie, budując przykładowo rozbieg nad pętlą tramwajową? Z okien i balkonów można byłoby podziwiać rywalizacje skoczków.

Infrastruktury sportowej w Krakowie nigdy za wiele. Ważne, aby wszystko dobrze zaplanować. W przeszłości wyciąg narciarski z oświetleniem był na Sikorniku, a więc w rejonie Kopca Kościuszki. Znajdowała się tam też skocznia narciarska. To było centrum sportów zimowych w naturalnym górzystym otoczeniu. Teraz góry przenoszą do Płaszowa. Nie zdziwię się, jak ktoś wpadnie jeszcze na pomysł, by zrobić tam krakowskie Krupówki, tak by było gdzie kupić oscypki i zrobić sobie zdjęcie z białym misiem.

Koniec zerowego VAT na żywność! Ceny wzrosną?

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Moje miasto. Kraków jako zimowy kurort ze stokiem narciarskim i skocznią między blokami - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto