Ministerstwo bada sprawę wiaduktu przy Hali Targowej, który przestał być zabytkiem. Kiedy decyzja?

- Decyzję z 1 września br. dotyczącą wiaduktu nad ul. Grzegórzecką w Krakowie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego podjęło na podstawie posiadanych wówczas dokumentów. Pod koniec października br. do MKiDN wpłynęło pismo Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Oddział w Gdańsku, z którego wynika, że być może MKiDN, w dniu wydania decyzji, nie posiadało pełnej wiedzy na temat wszystkich istotnych okoliczności sprawy. Obecnie prowadzone jest postępowanie wyjaśniające w tym zakresie

- przekazała nam Anna Bocian, rzecznik prasowy MKDNiS. Jak poinformowała, postępowanie prawdopodobnie zostanie zakończone do końca listopada.

Czekamy jeszcze na szczegółową odpowiedź, jakie nowe i istotne dla sprawy informacje zawierało pismo Towarzystwa Opieki nad Zabytkami.

Przypomnijmy, że tydzień temu wiceminister kultury i generalny konserwator zabytków Magdalena Gawin poinformowała w mediach społecznościowych: "W związku z wątpliwościami dot. uchylenia wpisu wiaduktu na ulicy Grzegórzeckiej w Krakowie do rejestru zabytków na wniosek PKP S.A., 28.10. zdecydowałam o wznowieniu postepowania w tej sprawie".

Jak udało nam się wtedy dowiedzieć, do minister Gawin dotarły nowe informacje dotyczące możliwości przeprowadzenia prac przy wiadukcie - takie, których nie miała w momencie podejmowania decyzji o wykreśleniu go z rejestru zabytków.

Chodzi oczywiście o wiadukt kolejowy przy Hali Targowej, jednocześnie najstarszy zachowany most w Krakowie (powstał w latach 1861-63 nad starym korytem Wisły). We wrześniu został on wykreślony z rejestru zabytków, w którym znajdował się od 1989 roku. Wzbudziło to wiele emocji, pojawiła się lawina krytycznych komentarzy.

Wpis do rejestru uchyliła 1 września br. decyzja ministerialna. A z wnioskiem o to wystąpiły 1 lipca br. do ministra kultury PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Chciały wykreślenia zabytku z rejestru „z uwagi na ważny interes państwa”. Pozbawienie wiaduktu statusu zabytku pozwala przebudować go tak, jak zamierzają PKP PLK - rozebrać oryginał, zastosować całkowicie nową konstrukcją nośną, a następnie zrekonstruować istniejący wygląd obiektu z wykorzystaniem maksymalnie dużej ilości oryginalnego budulca.

Informując o wznowieniu postępowania w sprawie wiaduktu min. Magdalena Gawin pisała również: "Liczę, że do czasu ostatecznego wyjaśnienia sprawy PKP S.A. powstrzyma się od nieodwracalnych, niszczących działań przy wiadukcie". Zapytaliśmy teraz, czy ministerstwo oficjalnie wystąpiło (lub wystąpi) do PKP, by wstrzymano się z rozbiórką wiaduktu do czasu zakończenia nowego postępowania w sprawie. Czekamy jeszcze na odpowiedź.

FLESZ - Polska gospodarka rośnie. Co z inflacją?