Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miliony za nieplanowane leczenie dla małopolskich szpitali i poradni

Iwona Krzywda
NFZ pokrył m.in. koszty wszystkich operacji uszkodzonych stawów, które są potrzebne głównie seniorom
NFZ pokrył m.in. koszty wszystkich operacji uszkodzonych stawów, które są potrzebne głównie seniorom Joanna Urbaniec / Polskapress
Małopolski NFZ zwróci regionalnym lecznicom ponad 160 mln złotych, wydane na terapię pacjentów ponad limit.

Na zdrowie Małopolan w ubiegłym roku Narodowy Fundusz Zdrowia przeznaczył 6,6 mld zł, z czego blisko 4 mld zł trafiły na konta szpitali i poradni specjalistycznych. Zwiększone budżety nie wystarczyły jednak, żeby lecznice mogły przyjąć wszystkich wymagających leczenia. Udzielając pomocy ponad limity przewidziane w swoich umowach, regionalne placówki łącznie przekroczyły kontrakty zawarte z funduszem o blisko 195 mln zł. Małopolski NFZ znalazł środki, żeby zwrócić im 83 proc. tej kwoty.

- Myślę, że wszystkie lecznice mają powody do zadowolenia. W tym roku na sfinansowanie tak zwanych nadwykonań przeznaczymy aż 162 milionów złotych, nie licząc zwiększeń śród­rocznych i dotacji z budżetu państwa. To bardzo dobry wynik – mówi Elżbieta Fryźlewicz-Chra­pisińska, dyrektor Małopolskiego NFZ.

Najwięcej dodatkowych pieniędzy trafi do szpitali. W ich przypadku fundusz pokryje aż 88 proc. kosztów nieplanowanej pomocy. To zdecydowanie więcej niż w poprzednich latach, kiedy lecznice mogły liczyć na zwrot jedynie ok. 60 proc. ponadlimitowych wydatków. Małopolski NFZ pokryje m.in. wszystkie koszty związane ze specjalistycznym leczeniem dzieci, operacjami kardiochirurgicznym, endoprotezoplasty­kami stawów, zabiegami usunięcia zaćmy oraz tzw. świadczeniami nielimitowanymi, do których należą m.in. porody. Placówki otrzymają także zwrot większości wydatków poniesionych na oddziałach interny, chirurgii ogólnej i ortopedii.

Wszystkie szpitale podpisały już konieczne ugody i czekają na wypłaty. Zastrzyk gotówki dla lecznic, które zmagają się z problemami finansowymi jest niezwykle istotny. Jak informuje Barbara Bulanowska, dyrektor krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego, jej placówka od­zyska 20,8 mln zł, które wcześniej wydała na ratowanie najciężej chorych pacjentów. – Dzięki ugodzie mamy szansę zakończyć rok 2017 zgodnie z przyjętym planem finansowym – mówi dyrektor Bulanowska. Dodaje jednak, że bardzo niepokoi ją przyszłość, bo Szpital Uniwerystecki już w pierwszym miesiącu tego roku przekroczył wyznaczony mu budżet o ponad milion złotych. – Obecnie obowiązujące przepisy nie zakładają zapłaty za nadwykonania ryczałtów, nie wyobrażamy sobie jednak, żeby szpital kliniczny, w którym są leczeni najciężej chorzy pacjenci, nie miał zapewnionych środków za świadczenia, które były i są wykonywane – komentuje.

Sposób finansowania szpitali zmienił się jesienią ubiegłego roku po wprowadzeniu tzw. sieci szpitali. Lecznice są opłacane za pomocą ryczałtów, czyli z góry określonych kwot, które dyrekcja może dowolnie podzielić na poszczególne oddziały. Małopolski NFZ na razie podsumował pierwsze trzy miesiące funkcjonowania sieci. Analizy pokazują, że mimo obaw ekspertów, regionalne placówki po wprowadzeni stałych budżetów nie szukały oszczędności kosztem pacjentów. Spośród wszystkich 36 małopolskich szpitali sieciowych ryczałtów przyznanych na ostatni kwartał 2017 r. nie wykorzystały tylko cztery: szpital powiatowy w Pro­szowicach, szpital powiatowy w Gorlicach, krakowski szpital im. Dietla oraz szpital chorób płuc w Zakopanem.

– Dla pacjentów nie ma żadnych ograniczeń. Placówki są przyzwyczajone do przyjmowania dużej liczby osób, mamy świetnie rozwinięte szpitale powiatowe, a szpitale wojewódzkie i kliniczne prowadzą wiele specjalistycznych oddziałów i nie ma mowy o odsyłaniu chorych – mówi Fryźlewicz-Chrapisińska.

Większość regionalnych lecznic swoje ryczałty przekroczyła. Więcej pacjentów przyjęło m.in. krakowskie Centrum Onkologii, szpital im. Jana Pawła II i tarnowski szpital św. Łukasza. Placówki liczą, że w „nagrodę” ich ryczałty będą odpowiednio powiększane. Żeby małopolski NFZ mógł podnieść budżety oferowane placówkom, najpierw musi otrzymać dodatkowe środki do własnej kasy.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 8. Czym określamy słowo Fiakier?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto