Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Podgórza chcą mieć oddział ratunkowy

Katarzyna Rycko
Przy Rynku Podgórskim dziś mieści się już tylko dyspozytornia dla karetek
FOT. LESZEK RADECKI
Przy Rynku Podgórskim dziś mieści się już tylko dyspozytornia dla karetek FOT. LESZEK RADECKI
Mieszkańcy prawobrzeżnych dzielnic Krakowa chcą mieć swój własny szpitalny oddział ratunkowy. Dziś, w nagłych wypadkach, gdy skręcą nogę albo dopadnie ich ostry ból, są odsyłani aż do nowohuckiego oddziału.

Mieszkańcy prawobrzeżnych dzielnic Krakowa chcą mieć swój własny szpitalny oddział ratunkowy. Dziś, w nagłych wypadkach, gdy skręcą nogę albo dopadnie ich ostry ból, są odsyłani aż do nowohuckiego oddziału. W staraniach o SOR wspierają ich rady dzielnic XII i XIII. Po raz pierwszy o otwarciu takiego oddziału w Bieżanowie mówiło się już 10 lat temu. Niestety nadal nie ma planu ani nawet spójnej wizji, jak taki ośrodek miałby funkcjonować. Pacjentów z całej dzielnicy wozi się więc do Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego, czyli aż do Nowej Huty.

A szkoda. - Taki oddział ratunkowy w Podgórzu oznaczałby szybszy dojazd i diagnostykę, czyli większe bezpieczeństwo - zauważa Leszek Gora, rzecznik prasowy Szpitala im. Żeromskiego. - Poza tym jesteśmy już trochę przeciążeni - każdej doby na oddziale ratunkowym mamy ok. 130 pacjentów. Kiedyś taki oddział ratunkowy znajdował się przy pogotowiu na Rynku Podgórskim i także tam karetki przywoziły chorych. Od 2006 roku mieszkańcom pozostało tylko ambulatorium oraz zespoły wyjazdowe, czyli karetki. - Ustawa o państwowym ratownictwie medycznym z 2006 roku nie pozwala na funkcjonowanie szpitalnych oddziałów ratunkowych przy pogotowiu - wyjaśnia Marek Maślerz, zastępca dyrektora ds. administracyjno-ekonomicznych Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.

Problem się pojawia, gdy np. w nocy trzeba się udać do lekarza, a sytuacja nie jest na tyle poważna, by wzywać karetkę. Mieszkańcy nagłych przypadkach po prostu nie wiedzą, gdzie szukać pomocy. Teoretycznie oddziały pogotowia ratunkowego na Rynku Podgórskim i przy ulicy Teligi są otwarte od 18 do 8, ale w związku z tym, że mają tylko ambulatorium, w wielu przypadkach również odsyłają pacjentów do SOR w Szpitalu im. Żeromskiego. Nikt w Podgórzu nie ma wątpliwości, że z tą sytuacją trzeba coś zrobić. Rada Dzielnicy XII planowała utworzenie Centrum Zarządzania Kryzysowego. - Pomysł zrodził się już 10 lat temu - opowiada radna z tej dzielnicy, Grażyna Fijałkowska.

- Mamy już straż pożarną. Komisariat policji będzie oddany w lipcu 2009 roku, brakuje nam tylko centrum ratownictwa medycznego. Takie centrum mogłoby powstać na terenach parku Aleksandry. - Na przykład na rogu Ćwiklińskiej i Jerzmanowskiego - podpowiada Fijałkowska. - Jest to gminna działka i mógłby tam powstać oddział. Jak wynika z opracowywanego właśnie projektu zagospodarowania tego terenu, działka jest przeznaczona na tereny zielone. Zbigniew Kożuch, przewodniczący Rady i Zarządu Dzielnicy XII, przyznaje, że nie ma żadnego konkretnego projektu budowy centrum medycznego. W

Wiadomo, że Szpitalny Oddział Ratunkowy musi mieć zaplecze, m.in. oddział chirurgiczny i internistyczny, ale skąd wziąć na to pieniądze, jeśli nikt przez ostatnie 10 lat ich nie znalazł. Dzielnica XIII Podgórze liczyła na to, że uda się na potrzeby takiego oddziału zaadaptować budynek na ul. Kutrzeby. - Ucieszyłem się, gdy z pomysłem jego zagospodarowania przyszła do mnie dyrektorka pogotowia - relacjonuje Bolesław Markiewicz, wiceprzewodniczący Rady Dzielnicy XIII poprzedniej kadencji. - Z rozmów z pogotowiem nic nie wyszło, ale budynek wynajęliśmy niepublicznemu zakładowi opieki zdrowotnej - wyjaśnia. - Zakład ma podpisaną umowę z NFZ, pomocy udziela bezpłatnie, ale tylko tym, którzy są tam zapisani do lekarza pierwszego kontaktu. Problem pozostaje zatem nadal nierozwiązany.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto