Miasto może sporo zarobić na lexusie. Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski jeździ na rowerze albo toyotą

- Zleciłem sprzedaż lexusa. Cała procedura jest już przygotowana, tak by odbył się przetarg. To nie oznacza, że będę jeździł tylko na rowerze. Nieraz samochód będzie potrzebny, ale nie potrzebujemy luksusów, a ten lexus był tego symbolem - poinformował prezydent Aleksander Miszalski.

Na krótkich trasach korzysta z roweru, na którym jeździ codziennie od siedmiu lat. Na dłuższe trasy albo gdy się spieszy w jakieś miejsce jeździ służbową toyotą.

- Samochód Lexus został kupiony w 2019 roku za kwotę 155 000 zł brutto. Jednakże przy zakupie tego samochodu został odkupiony przez dealera użytkowany wcześniej pojazd tej samej marki za kwotę 81 100 zł brutto. Poniesiony koszt pozyskania obecnego pojazdu wyniósł 73 900 zł brutto. Wartość samochodu w dniu wystawienia polisy, tj. 04.12.2023 r. wg wyceny ubezpieczyciela InterRisk TU SA wynosiła 135 500 zł - wyliczają w krakowskim magistracie.

W ramach wszczęcia procedury zbycia samochodu służbowego Lexus ES 300H, Wydział Obsługi Urzędu przygotował dokumenty związane z ogłoszeniem przetargu pisemnego, ofertowego, który został ogłoszony w Biuletynie Informacji Publicznej.

Termin składania ofert w przetargu na lexusa wyznaczono na 20 czerwca 2024 r. do godziny 10.

• Rodzaj napędu: hybrydowy (benzyna + elektryczny) ze skrzynią automatyczną.
• Pojemność silnika: 2487cm3.
• Moc zespołu napędowego: 218 KM.
• Rodzaj nadwozia: sedan 4-drzwiowy.
• Data pierwszej rejestracji: 27.12.2019 r.
• Przebieg na dzień publikacji ogłoszenia: 80 317 km.
• Kolor: szary metaliczny.
• Termin kolejnego wymaganego badania technicznego: 27.12.2024 r.

Urząd informuje, że pojazd jest w bardzo dobrym stanie technicznym, garażowany, niewymagający żadnych napraw. Wizualnie stan oceniono na dobry plus. Widoczne są minimalne pojedyncze uszkodzenia po gradzie na elementach chromowanych oraz dachu. Są też drobne odpryski na masce.

Polski Fiat sprzed 51 lat!