Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mecz Zagłębie Lubin - Cracovia. Kto w zastępstwo za Kosanovicia?

Jacek Żukowski
Milos Kosanović dziś nie zagra
Milos Kosanović dziś nie zagra Andrzej Banaś
W czwartek o godz. 18. Cracovia zmierzy się z Zagłębiem. Piłkarze "Pasów" rano wyruszyli do Lubina.

Zagłębie Lubin Cracovia: transmisja tv na żywo live online internet

Będzie to mecz zespołów, które ostatnio miały kłopoty. "Pasy" wprawdzie nieco mniejsze od lubinian, ale porażka w Gdańsku z Lechią (1:3) mocno nadszarpnęła zaufanie do teamu Wojciecha Stawowego.

Z kolei Zagłębie po fatalnym starcie w lidze - bez punktu w trzech meczach - ostatnio nieco odbiło się od dna, remisując z Lechem Poznań (0:0) i z Podbeskidziem w Bielsku-Białej (0:0), wygrywając rywalizację z Piastem w Gliwicach (po rzutach karnych) w 1/16 finału Pucharu Polski. Szanse Cracovii na punktową zdobycz byłyby dzisiaj większe, gdyby nie fakt, że do Lubina nie pojechał ostatecznie Milos Kosanović.

Zawodnik przechodził w środę badania i wydawało się, że decyzja o jego grze zostanie podjęta dopiero po treningu, który krakowianie przeprowadzili na miejscu, ale ostatecznie dla defensora nie znalazło się miejsce w meczowej "18". - To dla nas duża strata - mówi szkoleniowiec Cracovii Wojciech Stawowy. - Będę się zastanawiał nad tym, kto zagra na środku obrony za Milosa. - Mam kilka opcji, Marek Wasiluk może grać na środku obrony, ale rozegrał on z nami tylko dwa mecze sparingowe, brakuje mu występów. Jest Marcin Kuś, ściągnięty do nas także po to, by mógł ewentualnie grać na środku obrony. Mogę też sięgnąć po kogoś z dwójki defensywnych pomocników - Sławomir Szeliga, Damian Dąbrowski.

Wydaje się, że właśnie ten ostatni piłkarz jest najbliżej zastępstwa Kosanovicia. Szeliga nie jest ostatnio w wysokiej formie, poza tym Dąbrowski grał już u Stawowego jako stoper.

Byłoby to dla niego bardzo odpowiedzialne zadanie, zwłaszcza że jest wychowankiem Zagłębia, zna miejscowy stadion znakomicie, a występ na nietypowej dla siebie pozycji stanowiłby dla niego jeszcze dodatkowe wyzwanie.

Stawowy rozważał też możliwość dania szansy na debiut Pawłowi Jaroszyńskiemu na lewej obronie, ale wobec sytuacji z Kosanoviciem zapewne nie zdecyduje się na ten ruch, by za dużo nie "namieszać" w defensywie. O ból głowy przyprawić go może także uraz Edgara Bernhardta. Zawodnik nabawił się stłuczenia śródstopia, ale pojechał z zespołem do Lubina. Jego występ stoi jednak pod dużym znakiem zapytania. Na szczęście w ofensywie szkoleniowiec ma znacznie więcej wariantów do wykorzystania.

Czy podpowiadał mu także Dąbrowski? - Zapytałem go, jak bardzo chciałby zagrać w tym meczu - mówi Stawowy. - Odpowiedział, że bardzo, ale to ja decyduję - śmieje się szkoleniowiec. Mamy wiedzę o Zagłębiu i cenne uwagi na pewno zawodnicy dostaną na odprawie. Damian grał w Zagłębiu, ale była to inna drużyna.

"Miedziowi" rok w rok montują bardzo silny skład, a potem w lidze srodze zawodzą, bo wyniki uzyskują znacznie poniżej oczekiwań. Dopiero wiosną nadrabiają stracony na starcie czas.

- To chyba taka specyfika Zagłębia - mówi Stawowy. - Co sezon ma kłopoty na starcie i nikt nie może znaleźć odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak się dzieje. Uważam, że Zagłębie ma dobrych piłkarzy i generalnie bardzo dobry zespół. Spodziewam się bardzo trudnego meczu, ale to mógłbym powiedzieć właściwie przed każdym spotkaniem ligowym. Bo przecież nie ma łatwych meczów. Widać to na naszym przykładzie - za tydzień podejmujemy Legię, potem jedziemy do Bydgoszczy. Jednak wierzymy w siebie, w to, że nie stoimy na straconej pozycji. Jeśli będziemy zdyscyplinowani taktycznie, zawodnicy wyzbędą się błędów indywidualnych, to mój zespół stać na to, by walczyć z każdym przeciwnikiem, czy to u siebie czy na wyjeździe.

A właśnie błędy indywidualne były zmorą Cracovii w spotkaniu z Lechią - katastrofalne popełnili Szeliga i Kuś, stąd wzięła się porażka. Cracovia pracowała nad wyeliminowaniem tej przypadłości podczas dwutygodniowej przerwy, temu służyć też miały gry kontrolne z Puszczą Niepołomice i Koroną Kielce.

O ile w tym pierwszym spotkaniu krakowianie zaprezentowali się słabo (1:2), o tyle w Kielcach wszystko funkcjonowało już lepiej (1:0), ale to był tylko sparing, nie można wyciągać z niego zbyt daleko idących wniosków. "Pasy" jednak nie popadły w marazm po kolejnej porażce, tylko wzmocniły morale, pokonując bądź co bądź drużynę ekstraklasy. Taki wynik jak ten z Kielc przyjęliby dzisiaj z euforią.

Program 5. kolejki, piątek: Zagłębie Lubin - Cracovia (18), Górnik Zabrze - Ruch Chorzów (20.30), sobota: Zawisza Bydgoszcz - Podbeskidzie Bielsko-Biała (15.30), Jagiellonia Białystok - Pogoń Szczecin (18), Legia Warszawa - Lechia Gdańsk (20.30), niedziela: Śląsk Wrocław - Widzew Łódź (15.30), Wisła Kraków - Lech Poznań (18), poniedziałek: Korona Kielce - Piast Gliwice (18).



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mecz Zagłębie Lubin - Cracovia. Kto w zastępstwo za Kosanovicia? - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto