Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matura 2018. Na początek matury była „Lalka” Prusa

Małgorzata Mrowiec
Dyskusje maturzystów po zakończeniu piątkowego egzaminu w V LO w Krakowie
Dyskusje maturzystów po zakończeniu piątkowego egzaminu w V LO w Krakowie Joanna Urbaniec / Polskapress
Ponad 33,5 tysiąca maturzystów w Małopolsce rozpoczęło w piątek egzamin dojrzałości. Zmierzyli się z pytaniami z języka polskiego

Egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym składał się z testu i wypracowania. Większość zdających wybrała rozprawkę z „Lalki” Bolesława Prusa. Maturzyści oceniają, że pierwszy egzamin nie był trudny - łatwiejszy od próbnej matury. Ale było zaskoczenie.

- Mieliśmy „Lalkę”. Tego się nie spodziewaliśmy. Obstawialiśmy albo „Dziady”, albo „Wesele”, bo w tym roku przypada 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości, więc myśleliśmy, że na maturze będzie coś narodowo-wyzwoleńczego - mówiła nam Tamara Filiks z VIII Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie. To samo usłyszeliśmy od Grzegorza Wojciechowskiego z II LO w Chrzanowie - z racji rocznicy spodziewał się „Dziadów” lub „Pana Tadeusza”.

Na egzamin przeznaczono 170 minut, ale wiele osób kończyło go szybciej. - Temat z „Lalką” był dość przyjemny, bo tę lekturę dobrze znam. Czytanie ze zrozumieniem i zadania do tekstu nie były też wyjątkowo skomplikowane, więc na cały egzamin wystarczyły mi dwie godziny - relacjonował Piotr Krawczyk z I LO w Nowym Sączu. Również wcześniej skończył egzamin Michał Harwes, uczeń II LO w Chrzanowie. - Przygotowywałem się do niego solidnie, liczę, że dobrze mi poszło. Bardziej obawiam się egzaminu z matematyki. On będzie najtrudniejszy - wyznawał.

Rozprawka z tęsknoty

Temat rozprawki brzmiał: „Tęsknota - siła niszcząca czy budująca ludzkie życie?”. Należało rozważyć ten problem i uzasadnić swoje zdanie, odwołując się nie tylko do „Lalki” Bolesława Prusa, ale i do wybranego tekstu kultury (innego tekstu literackiego albo np. przedstawienia, filmu, obrazu). Tamara Filiks z VIII LO w Krakowie odniosła się do książki ulubionego autora - „Makabrycznej gry” Sebastiana Fitzka. Wykazała w rozprawce, że tęsknota może doprowadzić człowieka do upadku, popchnąć do samobójstwa, morderstwa, a więc jest siłą niszczącą.

- Temat rozprawki był tematem łatwym dla ucznia, który przeczytał „Lalkę”. A trudnym dla tych, którzy znają ją tylko z bryku. Bardzo celny temat na przesianie maturzystów, którzy nie czytają. I również taki, który pozwala się wykazać uczniowi mającemu szeroką wiedzę - oceniły polonistki z krakowskiego VIII LO, Anna Matuszek i Katarzyna Miezian. Jak podkreślały, „Lalka” jest jedną z zaledwie ośmiu lektur „z gwiazdką” - tych, których przeczytanie w liceum i znajomość w całości jest obowiązkowa.

Anna Piega, polonistka z LO w Zakopanem, też uważa, że temat rozprawki nie był trudny. - Był przystępny, można było przywołać wiele lektur. O tęsknocie, np. do ojczyzny, jest mowa właściwie w każdej epoce, więc można było wspomagać się wieloma przykładami - stwierdziła nauczycielka.

A może jednak wiersz...

Zamiast pisania rozprawki, maturzyści mogli podjąć się analizy i interpretacji wiersza. Był to utwór Ernesta Brylla „Bądźmy dla siebie bliscy bo nas rozdzielają”. Jednak większość młodych ludzi obawia się maturalnego „starcia” z poezją. Wiersz zresztą był trudny i bogaty w konteksty.

- Przecudny wiersz, z 1985 roku. Odpowiedź na to, dlaczego należy być sobie bliskim, jest w samym tekście - „bo nas rozdzielają”. Młody uczeń stawał przed pytaniami: z czego wynika podział, czego dotyczy, kto nas rozdziela. Ten tekst mógł być dla maturzystów trudny, ponieważ wymagał świadomości pęknięć w ojczyźnie, pęknięć społecznych po stanie wojennym, a więc potrzebna by była wiedza historyczna dotycząca tego okresu - uważa Anna Matuszek. Choć dodaje, że uczeń oczywiście ma prawo nie odnosić się do kontekstu przeszłości, lecz do własnych czasów, zadać sobie pytanie, np. co znaczy być dla siebie bliskim. - Jednak wymaga to uważności, dojrzałości i odwagi - kwituje polonistka z VIII LO w Krakowie.

Na egzaminie trzeba też było wypełnić test, z pytaniami do przytoczonych tekstów. Do najtrudniejszych zadań należało to odnoszące się do zdania o Tadeuszu Różewiczu: „W tomach poetyckich »Niepokój« i »Czerwona rękawiczka« wypowiadał się w imieniu swojego pokolenia, dokonując gorzkiego obrachunku z minioną wojenną przeszłością”. Należało wskazać, czy w wypowiedzi tej dominuje funkcja: impresywna czy ekspresywna. - Dominuje funkcja informatywna! Więc sama bym miała dylemat. Skoro trzeba wybrać z dwóch, wybrałabym ekspresywną - stwierdziła jedna z polonistek.

Powyżej średniej

Zdaniem nauczycieli, testy na tegorocznej maturze z jęz. polskiego były o średnim, a nawet wyższym niż średni poziomie trudności. Podsumowywali też, że ten egzamin stanowił dobre narzędzie diagnostyczne.

- Matura wcale nie była taka straszna, jak opowiadali nam rodzice i nauczyciele. Oczywiście pod warunkiem, że ktoś się do niej odpowiednio przygotował - mówiła jedna z tarnowskich maturzystek Gabriela Gądek.

W Małopolsce 6 tys. 784 osób przystępuje do egzaminu maturalnego po raz kolejny. Wielu chce poprawić wcześniejsze wyniki, żeby dostać się na wymarzony kierunek studiów.

Współpraca: (PACH), (ŁB), (SB)

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 7. Czym określamy syfilis?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto