Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mateusz Borek: Wiśle brakuje jakości [wywiad]

Redakcja
W meczu z Odense krakowianie zawiedli, przegrywając 1:3. O ...
W meczu z Odense krakowianie zawiedli, przegrywając 1:3. O ... prt scr YT
W meczu z Odense krakowianie zawiedli, przegrywając 1:3. O występie Wisły rozmawialiśmy z komentatorem Polsatu, Mateuszem Borkiem

Falstart Wisły! Wisła - Odense 1:3 [zdjęcia]


Kilka dni temu Wisła była o klasę lepsza od Lecha. Dziś piłkarze Maaskanta nie dali rady Odense…

Nie ma sensu porównywać Ekstraklasy do pucharów, bo w Europie gra się dużo szybciej. Błędy, których nie dostrzega się na poziomie ligowym, decydują o wyniku w pucharach. Dzisiaj piłkarze Odense zdominowali pierwszą połowę, natomiast drugą część lepiej zaczęła Wisła. Kiedy zrobiło się więcej miejsca, Melikson i Iliew mogli pokazać swoje atuty.

Wiślacy mieli przy drugim golu duże pretensje do arbitra…

Przede wszystkim trener Maaskant musi wpoić swoim piłkarzom, że gramy do gwizdka, a dopiero później się kłócimy. Nieuwaga kosztowała wiślaków drugiego gola. Przy trzecim  błąd popełnił Chavez. Może i jest to zawodnik silny, ale niejednokrotnie pokazał, że jeśli chodzi o samą jakość gry, nie jest już tak dobrze. Chodzi tutaj zwłaszcza o szybkość decyzji. W Lidze Mistrzów lub Lidze Europy gra się bardzo dynamicznie. Moment zawahania zadecydował o tym, że zawodnik Odense zabrał Chavezowi piłkę i w meczu, który mogliśmy wygrać, przegrywaliśmy już 1:3

Zostawmy  błędy wiślaków przy drugiej bramce. Uważa Pan, że Pareiko był faulowany ?

Ja odgwizdałbym przewinienie. Pamiętam natomiast, że gdy komentowałem mecz z Liteksem, była jedna sytuacja, w której bułgarski piłkarz popchnął Jaliensa, a sędzia przerwał grę. Powiedziałem wtedy, że być może w przyszłości zdarzy się, że arbiter pozwoli grać dalej i Wisła straci gola. Nie można dać się przepchać we własnym polu karnym. Poza tym w pierwszej części sędzia pomylił się na niekorzyść Duńczyków, bo powinien podyktować rzut karny.

Drugi gol całkowicie zmienił obraz gry…

Na pewno tak. Odense strzeliło kilka minut przed końcem. Przed bramką to Wisła kreowała grę i dążyła do tego, by objąć prowadzenie. Duńczycy byli groźni przy stałych fragmentach gry, a gospodarze nie wyciągali wniosków. Przy każdym rzucie wolnym pod bramką Wisły pachniało golem. Brakowało koncentracji, dokładności i zimnej krwi przy finalizowaniu akcji. Widziałem jednak w krakowianach wiarę zwycięstwo i ten mecz faktycznie można było rozstrzygnąć na swoją korzyść. Zwłaszcza po zejściu Mendy’ego, który organizował w Odense grę obronną. Było dużo więcej miejsca i szansa, ale błędy kosztują.

Tak jak Pan wspomniał, wiślacy zmarnowali wiele sytuacji. Kto najbardziej zawiódł?

Myślę, że gdyby Kirm strzelił na 1:0, mecz potoczyłby się zupełnie inaczej. Chwilę po tej sytuacji to Odense zdobyło bramkę i robi się dla Wisły dużo trudniejszy mecz. Duńczycy mieli komfort, bo mogli bronić wyniku i spokojnie czekać na kontry. Okazja Kirma była pierwszą kluczową sytuacją.  Biton też nie wykorzystał swoich szans. Nie ma co ukrywać, że z przodu brakuje jakości. Jeśli chodzi o decyzje personalne, nie mogę zrozumieć, dlaczego trener Maaskant postawił na Lameya. Wydaje mi się, lepiej prezentuje się Jovanović, który jest szybki i ma dobre dośrodkowanie w pełnym biegu. Lamey popełnił dziś błędy w ustawieniu, a Gislason sprawił mu wiele kłopotów. Na pewno jest to materiał do przemyśleń dla Roberta Maaskanta. W Lidze Mistrzów ograł nas Apoel, który ma dość skromny budżet. Dziś przyjechało Odense – klub bez wielkich pieniędzy i głośnych transferów. Drużyna zagrała solidną, skandynawską piłkę i ograła Wisłę.

Wspomniał Pan o błędzie Maaskanta, który postawił na Lamey’a. Jak skomentuje Pan decyzję trenera o posadzeniu Patryka Małeckiego na ławce?

Na pewno nie może być tak, że kibice trzy razy krzykną nazwisko piłkarza i trener ma obowiązek go wstawić do składu. Moim zdaniem Holender rozważał wpuszczenie Małeckiego na plac gry w okolicach sześćdziesiątej minuty. Bramka Kirma zmieniła jednak plan. Maaskant zobaczył, że gra się układa, Wisła zaczyna stwarzać sobie sytuacje. Przy takiej grze, gdyby Wisła nie popełniała błędów i była skuteczniejsza, mogłoby być równie dobrze 3:1 dla krakowian. Taka jest piłka. Ktoś trafia, ktoś inny się myli. Szkoda tylko, że ostatnio to polskim drużynom brakuje koncentracji i jakości.

Bezsprzecznie piłkarzem meczu został Peter Utaka, który napsuł obrońcom „Białej Gwiazdy” sporo krwi…

Chłopak pokazał, że jeśli ma się dobrej klasy napastnika, gra się dużo łatwiej. Peter potrafi kiwnąć, ma szybkość i wizję gry. Poza tym jest świetny fizycznie, nie boi się gry jeden na jeden. Pomocnicy  mają dzięki niemu komfort na boisku.

Mecz z Apoelem odbił się czkawką Ekstraklasie. Myśli pan, że Wisła wpadnie w kolejny mentalny dołek?
Zobaczymy. Na pewno nie ma sensu rozmawiać o tym, czy będzie jakiś problem z motywacją. Takie problemy robi się tylko w polskiej lidze. Za granicą, gdzie o miejsce w składzie walczy dwudziestu pięciu zawodników na równym poziomie, każdy chce się pokazać. Jeśli ktoś nie jest zmobilizowany i skoncentrowany podczas gry, za dwa tygodnie siada na trybunach. Wydaje mi się, że możemy mówić o profesjonalizmie, jeśli chodzi o warunki do gry. Zapewniamy zawodnikom mieszkania, samochody i duże pieniądze, natomiast za mało od nich wymagamy.

Napisz tekst, opublikuj zdjęcia i wygraj nawet 500 zł!

Każdy, kto opublikuje artykuł lub fotoreportaż w MMKrakow.pl automatycznie weźmie udział w konkursie dziennikarstwa obywatelskiego. Redakcja MM co miesiąc wybierze autorów najlepszych prac i rozda nagrody pieniężne o łącznej wartości 500 zł.
dodaj artykuł
dodaj wpis do bloga
dodaj fotoreportaż
dodaj wydarzenie
Kliknij w zdjęcie i zobacz fotogalerię z krakowskich wydarzeń
Photo Day 13.0 Kraków Airport [zdjęcia]Trwa remont mostu Piłsudskiego [zdjęcia]
Halina Mrożek w MOCAK-u [zdjęcia]
Strajk pasażerów kolei [zdjęcia]
Dodaj artykuł Dodaj zdjęcia
Dodaj imprezę
Bloguj z MM
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto