Goście weselni jechali z kościoła na imprezę, Romowie zrobili tzw. bramkę, ale nietypową, bo na jezdni przed samochodami położyli dziecko. Żądali wódki i słodyczy.
Czytaj: Wypadek busa i ciężarówki w Wadowicach
Weselnicy ociągali się w wydaniem alkoholu i rozpoczęła się szarpanina, która przeszła w bijatykę. Na pomoc Cyganom nadbiegło kilkadziesiąt osób z pobliskiej romskiej osady. Rzucali kamieniami i kopali w samochody. Nawet pannie młodej poszarpali suknię.
Obok zdarzenia przejeżdżała trójka nieumundurowanych policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu. - Podjęli interwencję i wezwali posiłki - informuje Mariusz Ciarka z biura prasowego KWP w Krakowie. - Policjanci z komisariatu w Starym Sączu przyjechali na miejsce incydentu radiowozem z włączonymi sygnałami w niecałe 7 minut.
Weselnikom pomogli również pracownicy firmy ochroniarskiej. Z relacji Romów wynikało, że jeden z gości weselnych uderzył 14-letniego mieszkańca Maszkowic. Z kolei goście twierdzili, że podczas przepychanki Romowie uszkodzili jeden z samochodów. Na miejscu nikt nie złożył zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa.
Policja wysłała 1 września do uczestników incydentu wezwania do złożenia wyjaśnień w tej sprawie.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?