MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Marcin Baszczyński: Robić swoje

bat
Marcin Baszczyński podczas sparingów we Francji prezentował się bardzo dobrze. Jeśli piłkarz utrzyma taką formę, to może być spokojny o występy na prawej flance wiślackiej defensywy.

Marcin Baszczyński podczas sparingów we Francji prezentował się bardzo dobrze. Jeśli piłkarz utrzyma taką formę, to może być spokojny o występy na prawej flance wiślackiej defensywy.

- Jak samopoczucie po powrocie z Francji? Czy już jesteście gotowi do startu ligi?

- Może jeszcze potrzeba nam troszeczkę świeżości, ale gdyby liga miała wystartować już dzisiaj, to śmiało mogę powiedzieć, że jesteśmy dobrze przygotowani - mówi Marcin Baszczyński. - Ja w każdym razie czuję się dobrze i ze spokojem czekam na inaugurację rozgrywek. Myślę, że wszystko będzie tak jak trzeba.

- Podczas spotkań we Francji obrona prezentowała się dobrze lub nawet bardzo dobrze. Mimo iż doszedł do was Maciej Stolarczyk wyglądało to jakbyście grali latami z sobą.

- Maciek jest tak doświadczonym zawodnikiem, że nie było problemu z komunikacją na boisku. Uważam, że z powodzeniem zastąpi na tej pozycji Bogdana Zająca, który grał z nami w ubiegłym sezonie. A co do naszej gry defensywnej, to na pewno ułatwieniem jest nieco inny styl. Teraz pomocnicy mają trochę więcej zadań obronnych, a my ofensywnych. Zaczyna nam to wszystko wychodzić na boisku coraz lepiej. Myślę, że było to widać podczas sparingów we Francji. Jestem przekonany, że w lidze będziemy od tej strony prezentowali się dobrze.

- Przed rozpoczęciem ubiegłego sezonu można było usłyszeć, że Wisła gra o wszystkie krajowe trofea. Teraz jakby w tej kwestii jest trochę ciszej...

- Bo nie ma sensu składać obietnic. W końcu to tylko sport, o czym przekonaliśmy się boleśnie w ubiegłym sezonie. Ja powiem inaczej. Teraz po cichu będziemy robić swoje, w każdym meczu grać będziemy o zwycięstwo. Przy takim podejściu efekty muszą przyjść i ja w to mocno wierzę.

- Czy Marcin Baszczyński myśli jeszcze o reprezentacji Polski? W takiej formie jak podczas meczów we Francji możesz zostać zauważony przez trenera Bońka.

- Myślę, że trener Boniek będzie przyjeżdżał na nasze mecze oglądać Maćka Żurawskiego, Kamila Kosowskiego czy Arka Głowackiego. To będzie świetna okazja, by przypomnieć również o sobie. Nie jest jednak tak, że spać po nocach nie mogę, myśląc o reprezentacji. Mocno stąpam po ziemi i wiem, że jedyna droga do kadry wiedzie przez dobrą postawę na boisku. Skoncentruję się zatem na jak najlepszej dyspozycji w meczach Wisły, a później zobaczymy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto