Banki nie chcą sobie zawracać głowy taką ,drobnicą", nie mówiąc już o problemach związanych z zabezpieczeniem pożyczki na działalność gospodarczą i jej kosztami. Współpraca Funduszu Mikro z małym biznesem opiera się na wzajemnym zaufaniu, bez formalnych utrudnień. Najczęściej są to jednoosobowe firemki: kioski, małe sklepiki, stoiska na bazarach etc., których właściciele potrzebują akurat ,szybkiego grosza" (np. na remont pomieszczenia czy zakup towaru), a nie stać ich w danym momencie na wyciąganie pieniędzy z obrotu.
- W 2003 roku udzieliliśmy ok. 250 pożyczek. Przeciętna kwota to ok. 7 tys. zł, górna granica to 30 tys. zł. Prawie połowa osób pożycza u nas już kolejny raz, sporo współpracuje z nami od początku istnienie funduszu - mówi Zdzisław Kuzar, kierownik przedstawicielstwa lokalnego Funduszu Mikro w Krakowie.
Dominują pożyczki na działalność handlową (ok. 47 proc.) i usługową (45 proc.). Warunkiem otrzymania pieniędzy jest przedstawienie wiarygodnego planu, z którego wynika, że dzięki nim przedsiębiorca osiągnie dodatkowy dochód.
Jak informuje Zdzisław Kuzar, od początku tego roku każdy przedsiębiorca może samodzielnie określić koszt pożyczki w momencie podpisywania umowy. Zdecydowano się na to, analizując wyniki eksperymentalnego programu ,Finansowanie partnerskie", realizowanego w latach 2002-2003. Okazuje się, że zdecydowana większość korzystających z pożyczek wniosła opłatę na poziomie adekwatnym do korzyści finansowej, której osiągnięcie zaplanowali dzięki zainwestowaniu pożyczonej kwoty. Zapewniło to samofinansowanie działalności Funduszu Mikro.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?