Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małopolski Wyścig Górski. Wyścig z kopą przez piękne małopolskie kopy

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Czas na Małopolski Wyścig Górski i kryterium O Złoty Pierścień Krakowa
Czas na Małopolski Wyścig Górski i kryterium O Złoty Pierścień Krakowa Anna Kaczmarz
To już 60. edycja Małopolskiego Wyścigu Górskiego, który tradycyjnie rozpocznie się kryterium w Rynku Gł. „O Złoty Pierścień Krakowa (po raz 37).

O Złoty Pierścień Krakowa

W czwartek kolarze zakręcą Rynkiem Głównym, a następnie przez trzy dni będą rywalizować na małopolskich drogach, w trudnych górskich etapach.

Kryterium w Rynku Głównym wraca po dwóch latach przerwy, spowodowanej pandemią. Wyścig jednak odbywał się, ale zamiast kryterium, rozgrywano jazdę indywidualna na czas w Lesie Wolskim. Teraz wrócono do tradycji. Kryterium nie jest zaliczane do końcowych wyników MWG, ale jest jego integralną częścią, każdy zawodnik, który uczestniczy w MWG, musi wystartować w Rynku, choć nie musi ukończyć konkurencji.

Od kilku lat kryterium jest rozgrywane według zmienionej formuły – najpierw zawodnicy pokonują 27 okrążeń (około 18 km) i wyłaniają najlepszą dwunastkę. W drugiej części owa dwunastka rywalizuje w wyścigu australijskim, czyli na każdym okrążeniu odpada ostatni kolarz i tak do samej mety. To bardzo widowiskowa konkurencja.

Dla miłośników rowerów przygotowano wiele atrakcji, będą wyścigi bicykli, hanbike’ów oraz tradycyjne zawody młodzieżowe o „Srebrny Pierścień Krakowa”, a także zawody dla dzieci. Organizatorzy zapraszają wszystkich chętnych (z rowerami) już od godz. 16.20. A potem przez trzy dni będzie można śledzić zmagania najlepszych podczas etapów, szczególnie ciekawe będą podjazdy pod Chełm i Przehybę.

28 ekip na starcie

Na starcie stanie 27 ekip, a każda może liczyć 6 kolarzy, zapowiada się więc na start około 160 zawodników. Będzie 6 polskich grup, dwie zawodowe: Voster i HRE Mazowsze Serce Polski, a także Pogoń Mostostal Puławy, Chrobry Głogów, Tarnovia Tarnowo Podgórne i Trójka Piaseczno. Nie będzie żadnego kolarza z Małopolski, nad czym ubolewa dyrektor wyścigu Marek Kosicki.

- Emocji z pewnością nie zabraknie – mówi. - Powieliliśmy trasę wyścigu z zeszłego roku, bo się sprawdziła i jest bardzo dobra. Gdzie rozstrzygnie się wyścig? Trudno jednoznacznie powiedzieć, bo wygląda na to, że podczas finałowego podjazdu na Przehybę, ale już końcówka pierwszego dnia – podjazd pod Chełm wyłoni czołówkę. Ci sami kolarze, którzy będą walczyli o najwyższe lokaty na tym podjeździe, powinni też pokazać się na finałowym odcinku pod Przehybę. A zanim do niego dojdzie, peleton musi powalczyć z czterema podjazdami. Drugi etap wcale nie jest łatwy, bo kolarzy czeka wspinaczka pod Siekierczynę, potem jest Przełęcz Knurowska.

W ubiegłym roku triumfował Czech Michal Schlegel, ale bliski szczęścia był Ukrainiec Anatolij Budiak, który wygrał ostatni etap, ale o 15 s uległ w klasyfikacji końcowej zwycięzcy. Przedzielił ich jeszcze Paweł Cieślik.
- W ubiegłym roku wyścig de facto rozstrzygnął się na Chełmie – przypomina Kosicki.
W ostatnich latach wyścig odbywa się pod hasłem: Polacy kontra zagraniczni, z tym, że nasi kolarze są w zdecydowanej mniejszości. 22 ekipy będą zagraniczne głównie z Danii, Niemiec, Czech, Słowacji, Włoch, Słowenii, Austrii.

- Jeden team mamy dość egzotyczny, z Nowej Zelandii, w którego składzie jest Brazylijczyk, Fin, zawodnicy z RPA, czy Kanady – mówi Kosicki. - Mieliśmy zgłoszenia też z Angoli, od jedynej zawodowej grupy, ale zawodnicy nie dostali na czas wiz, z kolei ekipa z Malezji nie uzyskała licencji UCI (Międzynarodowej Unii Kolarskiej). Czy wygra obcokrajowiec? Wielu z nich już zna nasz wyścig i mówi mi, że przyjeżdżają tu wygrać.

Liczy się każda sekunda

Na mecie pierwsza trójka zyskuje bonifikaty – 10, 6 i 4 sekundy. O nie można powalczyć też na lotnych premiach – na nich zysk wynosi 3, 2 i 1 s za pierwsze trzy miejsca.
Lider pojedzie w białej koszulce, najlepszy góral w tej w czerwone grochy, młodzieżowiec (w biało-czarne pasy), nagrodzony zostanie też najlepszy sprinter (koszulka niebieska).

Program wyścigu

  • Kryterium „O Złoty Pierścień Krakowa”- czwartek godz. 18, Rynek Główny.
  • I etap (piątek), Wieliczka (Solne Miasto) – Myślenice (Góra Chełm), 131 km. Start, godz. 14 – Dobczyce (premia lotna, 14.30) – Jodłownik (premia lotna, 15.25) – Dobra (premia lotna, 15.46) – Wierzbanowa (premia górska, 15.58) – Kobielnik (premia górska, 16.20) – Myślenice Zarabie (16.55) – meta (17.05).
  • II etap (sobota): Niepołomice (zamek) – Nowy Targ (rynek), 142 km. Start, godz. 13.45 – Raciechowice (premia lotna, 14.43) – stare Rybie (premia górska, 15.05) – Siekierczyna (premia górska, 15.45) – Łukowica (premia lotna, 15.55) – Ochotnica Dolna (premia lotna, 16.30) – Przełęcz Knurowska (premia górska, 16.45) – meta (17.20).
    [*]III etap (niedziela) Jabłonka – Stary Sącz (Przehyba), 122 km. Start, godz. 10.30 – Czarny Dunajec (premia lotna, 10.50) – Szaflary-Maruszyna (premia lotna, 11.10) – Przełęcz Knurowska (premia górska, 12.06) – Łącko (premia lotna, 12.30) – Gaboń (premia górska, 13.27) - meta (13.45).
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Małopolski Wyścig Górski. Wyścig z kopą przez piękne małopolskie kopy - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto