Małopolska Policja kontynuuje sprawdzenie tysięcy osób przebywających na kwarantannie domowej

FLESZ - Koronawirus - kwarantanna w całej Polsce

Funkcjonariusze w dalszym ciągu notują przypadki naruszenia kwarantanny, czy to polegające na wyjściu na zakupy, czy wyprowadzeniu psa. W poniedziałek w Krakowie policjanci udali się do sklepu spożywczego, gdzie miał być widziany mężczyzna nie stosujący się do kwarantanny domowej. W celach dowodowych zabezpieczono nawet monitoring sklepowy. Nie ma usprawiedliwienia dla naruszenia zasad kwarantanny i każdy taki przypadek skutkuje skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu.

Policjanci odnotowują także poważne naruszenia, tak jak w przypadku mieszkańca Bielska Białej, który wyjechał samochodem z domu i został na prośbę śląskich policjantów zatrzymany na krajowej 7 w okolicach Miechowa. Wobec tego mężczyzny również zostaną wyciągnięte konsekwencje. - Otrzymujemy także telefony od osób, które zgłaszają naruszenia kwarantanny, czy to przez sąsiadów czy przez osoby z otoczenia. Jedna z takich osób zadeklarowała nawet to, że może być oficjalnie świadkiem w takiej sprawie - mówi Sebastian Gleń.

Policjanci obserwują jednak zmniejszającą się liczbę osób naruszających zasady kwarantanny. O ile w sobotę była to liczba ponad 260 osób (w Małopolsce), tak w niedziele wynosiła 60, a wczoraj było to tylko 45 osób. Jak widać, apele o rozsądek, zmiany przepisów i kontrole przynoszą pożądany skutek.