Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małopolanka Masterchefem. Dominika Wójciak wygrała kulinarny program

Karolina Gawlik, Tomasz Mateusiak
Dominika Wójciak łączy  kuchnię tradycyjną z egzotycznymi smakami. Podróżowała już m.in. w Himalaje i do Indii.
Dominika Wójciak łączy kuchnię tradycyjną z egzotycznymi smakami. Podróżowała już m.in. w Himalaje i do Indii. fot. TVN
Dominika Wójciak, 29-latka z Małopolski wygrała trzecią edycję popularnego programu kulinarnego TVN. Zachwyciła jurorów i samego Gordona Ramsaya.

Dominika wzięła udział w "Masterchefie" z przypadku. Ludzie znający jej talent namawiali ją do tego od dawna, ale nie traktowała tych propozycji poważnie. Opowiada, że w dniu castingu tak się jednak złożyło, że miała wyśmienity humor, cały dzień świeciło słońce. I spróbowała. W pierwszej eliminacji zachwyciła jury i zachwycać nie przestawała z każdym kolejnym odcinkiem. To ona wygrała odcinek z udziałem jednego z najlepszych kucharzy na świecie, Gordona Ramsaya. W końcu dotarła do finału, z którego wyszła z tytułem Masterchefa.

29-latka pochodzi z Sieniawy w pow. nowotarskim, a mieszka w Krakowie, gdzie skończyła geodezję na Akademii Górniczo-Hutniczej. To właśnie w Małopolsce chce otworzyć w przyszłości swoją restaurację.

Na to jednak daje sobie jeszcze czas. - Do tego trzeba być perfekcyjnie przygotowanym. To moje marzenie, ale chcę się jeszcze szkolić. Marzy mi się staż u Gordona Ramsaya, muszę tylko trochę na niego poczekać - mówi. - Kocham moje Podhale, ale w wielu restauracjach liczy się tylko zysk, sprzedaż. Kuchnia regionalna na tym traci, a jest strasznie fajna - dodaje.

Gotowanie zawsze było obecne w życiu Dominiki, ale nie wiedziała, że może z nim związać przyszłość. Studiowała, pracowała najpierw jako kelnerka, później w biurze, ale ciągle czuła, że musi znaleźć swoje miejsce. I znalazła je w kuchni. 29-latka podróżuje też po świecie, skąd czerpie inspiracje do swoich potraw, od dwóch lat prowadzi blog "Kulinarne bezdroża".

Choć w programie szło jej znakomicie, nie myślała o wygranej. Starała się po prostu robić swoje. - To był mój mechanizm obronny, żeby się nie rozczarować. Pomyślałam, że jestem naprawdę dobra w odcinku z Gordonem, ale nie napalałam się, bo wtedy było jeszcze dużo uczestników - wspomina Wójciak. - Zwycięstwo stało się dla mnie namacalne dopiero w ścisłych eliminacjach do finału na Sycylii - opowiada.

Zajęciem Dominiki początkowo nie była zachwycona jej mama. Sama pracuje jako kucharka, więc wie, jak ciężka jest to praca. Teraz pani Maria cieszy się szczęściem córki.

- Staraliśmy się, jak mogliśmy, by miała łatwiejsze życie, niż praca kucharza. Skończyła więc studia geodezyjne. Zawsze jednak powtarzała mi, że to nie to, co kocha - opowiada Maria Wójciak. - Kiedyś powiedziała mi, że zgłosiła się do programu, by udowodnić mi, że potrafi gotować i jest w tym mistrzynią. Dziś wiem, że to prawda.

Z sukcesu góralki dumna jest też jej rodzinna wioska. W niedzielę przed telewizorem finał programu śledziła cała Sieniawa. - Myślę, że sukces mojej wnuczki jest największym osiągnięciem, jaki odnotowano w tej okolicy - mówi jej dziadek Jan Wójciak. - Teraz mamy swoją własną bohaterkę - dodaje.

Świetlaną przyszłość wróży Dominice jurorka programu, restauratorka Magda Gessler. - To prawdziwa kreatorka smaków, ma niesamowity zmysł ich łączenia - mówi w rozmowie z "Krakowską". - Można jej dać trzy zwykłe produkty i zawsze wyczaruje arcydzieło - ocenia.

Przepis Dominiki. Pasztet z soczewicy i dyni z chili i imbirem
1 szklanka ugotowanej, czerwonej soczewicy, 2 szklanki dyni, startej na tarce o grubych oczkach, 1 cebula, 1 papryczka chili, 2 cm korzeń imbiru,
2 łyżeczki indyjskiego curry, 4 łyżki masła lub oliwy, 3 jajka, sól.
Na maśle lub oliwie zeszklij posiekane drobno cebulę i chili. Dodaj imbir i dynię i smaż na wolnym ogniu aż dynia zmięknie. Dopraw warzywa solą i curry i wymieszaj z soczewicą. Gdy warzywa lekko przestygną, wmieszaj łyżką jajka i powstałą masę (będzie miała dosyć rzadką konsystencję), przelej do keksówki wysmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą (jeśli chcesz, by pasztet był bezglutenowy, formę obsyp mąką ryżową lub inną bezglutenową). Piecz 30 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Chmieleńskie Babki Wielkanocne 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto