Maciej Skorża wraca na Reymonta

Bez względu na aktualną pozycję w tabeli spotkanie Wisły Kraków z Legią Warszawa zawsze już będzie określane jako hit kolejki. Wejściówki na to spotkanie rozeszły się w ciągu dwóch dni i na stadionie przy Reymonta zasiądzie ok. 18 tys. fanów, którzy będą wspierać swoją drużynę.

Jak twierdzi szkoleniowiec Wisły Kraków, Robert Maaskant, jego drużyna nie będzie faworytem spotkania. - Raczej nie jesteśmy faworytami ze względu na formę obu drużyn. Gra Legii wygląda znacznie lepiej, niż jeszcze nie tak dawno. To oznacza, że chociaż gramy u siebie, czeka nas ciężki mecz - przyznał. Holender jednak wierzy w swój zespół i przekonany jest, że potrafi on sobie radzić z groźnymi rywalami.

Trzeba jednak przyznać, że Wisła do tej pory gra w kratkę. W ostatnim meczu przy Reymonta "Biała Gwiazda" pokonała Lechię Gdańsk aż 5:2. Tydzień później jednak krakowski zespół dał się rozgromić Lechowi Poznań 1:4. W ostatnim spotkaniu  Wisła dość szczęśliwie wygrała w derbowym spotkaniu z Cracovią, strzelając bramkę w doliczonym czasie gry.

Natomiast Legia Warszawa po słabym początku rozkręca się z meczu na mecz. Podopieczni Macieja Skorży, który przed Legią był trenerem właśnie Wisły Kraków, wygrali cztery ostatnie spotkania w lidze. Na wyjeździe legioniści poradzili sobie z Widzewem Łódź i Koroną Kielce, natomiast przed własną publicznością nie dali szans Górnikowi Zabrze oraz Jagiellonii Białystok.

Zarówno Wisła, jak i Legia do meczu przystąpią osłabione brakiem kilku ważnych piłkarzy. Wisła musi sobie poradzić bez Rafała Boguskiego, Clebera, Milana Jovanicia, Mateusza Kowalskiego i Wojciecha Łobodzińskiego. W Legii nie wystąpią kontuzjowani Srda Knezevic i Dickson Choto, a także zawieszony za żółte kartki Jakub Rzeźniczak.

Dla obu zespołów będzie to już 147. oficjalne spotkanie w historii, z czego 57 razy zwycięsko wychodziła Biała Gwiazda, 49 legioniści, a 40 razy drużyny ze sobą remisowały.

Wisła Kraków - Legia Warszawa12.11. godz. 20:00