Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maciej Maleńczuk nie zostawia suchej nitki na PiS-owskiej Polsce na swojej nowej płycie "Klauzula sumienia"

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Maciej Maleńczuk nosi odwrócony krzyż - i to, że nie po drodze mu z chrześcijaństwem słychać w jego piosenkach z płyty "Klauzula sumienia"
Maciej Maleńczuk nosi odwrócony krzyż - i to, że nie po drodze mu z chrześcijaństwem słychać w jego piosenkach z płyty "Klauzula sumienia" Materiały prasowe
2 października światło dzienne ujrzała nowa płyta Macieja Maleńczuka. „Klauzula sumienia” to wyjątkowo gorzki portret współczesnej Polski i Polaków. Czy tego rodzaju piosenki odniosą sukces?

FLESZ - Mniej jeździsz, mniej płacisz za OC

Maciej Maleńczuk w ostatnich latach nieustannie poszukiwał swego głosu w muzyce. Najpierw śpiewał dansingowe piosenki – i spotkało się to z wielkim sukcesem. Dwie płyty nagrane z zespołem Psychodancing pokryły się platyną, a na koncerty waliły tłumy.
Potem wokalista postanowił zmierzyć się z innymi gatunkami muzycznymi – country i jazzem. W tym drugim przypadku nawet zrezygnował ze śpiewania i zagrał na saksofonie. I te płyty spotkały się z zainteresowaniem jego fanów.

Maleńczyk jest jednak przede wszystkim piosenkarzem – i właśnie na taką płytę czekali przede wszystkim jego odbiorcy. W końcu doczekali się: 2 października na rynek trafił krążek „Klauzula sumienia”, który opublikowała Agora. „To niebanalne teksty i świetne kompozycje. Poetycki bezkompromisowy komentarz do otaczającej rzeczywistości, muzycznie ubrany w charakterystyczne dla artysty, surowe brzmienie. „Klauzula sumienia” nakazuje więcej nie mówić i słuchać” – reklamuje wytwórnia.

Nowa płyta Maleńczuka odwołuje się do początków jego twórczości. Tym razem wokalista zrezygnował z wszelkich eksperymentów i zaserwował klasyczne piosenki, w których na pierwszym planie jest jego głos i akustyczna gitara. Słychać w nich echa bluesa i country, ale dominuje zdecydowanie słowiańska nuta. To typowo krakowskie granie, które Maleńczuk wypracował występując na ulicach grodu Kraka w latach 80.

- W moim wieku już raczej nie wrócę do elektrycznej gitary. Skupiam się na akustycznym składzie. To mi się dobrze sprzedaje. Akustyczne instrumenty dają piękne brzmienia i uwypuklają słowo. Tym razem pracowałem z reprezentantami krakowskiego środowiska jazzowego - kontrabasistą Dominikiem Wywrockim i perkusistą Wieśkiem Jamiołem. Nagrywaliśmy w krakowskim Studiu Nieustraszonych Łowców Dźwięków - bo tylko tam są takie mikrofony, które łapią dobrze moje nowe akustyczne gitary - opowiada wokalista.

Pod względem tekstowym "Klauzula sumienia" to chyba najbardziej gorzka płyta Maleńczuka, jaką nagrał w swej karierze. Piosenkarz nie zostawia suchej nitki na tej Polsce, która sympatyzuje z obecnym obozem rządzącym. Polakom dostaje się za homofobię, ksenofobię, seksizm, zaściankowość, rozpolitykowanie i powierzchowną religijność. Jest tu nawet jedna piosenka wymierzona w konkretną osobę – „Artysta-Faszysta”, której bohaterem jest jak można przypuszczać Paweł Kukiz.

- Rzeczywistość uśmiecha do nas w taki, a nie inny sposób. Ja zawsze się interesowałem polityką. I wydawało mi się, że Polak nie jest łatwy do obróbki. A tym razem wyrosło takie pokolenie, które jest łatwe w obróbce i daje się robić w konia. Grzecznie maszeruje w takt. To są dla mnie nowi Polacy. Kiedyś Polacy tacy nie byli. Pozytywne rzeczy widzę tylko u ludzi do 25 lat. Oni dają nadzieję - mówi nam piosenkarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Maciej Maleńczuk nie zostawia suchej nitki na PiS-owskiej Polsce na swojej nowej płycie "Klauzula sumienia" - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto