Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lublin: Reakcje i komentarze partii na pierwsze sondaże

kos, jaxa, il, wit, faj
Tomek Koryszko
W Platformie euforia, w PiS nadzieja na inny, końcowy wynik, a w SLD rozczarowanie. Zobaczcie, jak lubelscy politycy zareagowali na sondaże i jak wyglądały w ich partiach wieczory wyborcze.

PO: Euforia

Spokojne oczekiwanie a potem wybuch euforii. Skandowanie: "Tusk, Donald Tusk" i skaczący z radości Jacek Sobczak, wiceprzewodniczący regionu lubelskiej PO - tak tuż po godz. 21 członkowie i sympatycy Platformy przyjęli wyniki pierwszych sondaży wyborczych. Zebrani w hotelu Focus przy ul. Skowronkowej w Lublinie nie kryli radości z triumfu.

- To szóste z kolei wyborcze zwycięstwo PO. Ma ono szczególny wymiar ponieważ po raz pierwszy od 20 lat partia rządząca utrzymuje zaufanie wyborców i zostaje wybrana na kolejną kadencję. To oznacza, że dobrze rządziliśmy Polską - mówił Stanisław Żmijan, lider PO w województwie lubelskim.
Posłanka Magdalena Gąsior-Marek podkreślała, że dobry wynik PO to wynik ciężkiej pracy wszystkich działaczy tej partii. - Oczywiście to tylko wyniki sondażowe ale nasza przewaga nad PiS jest tak duża że pozwala mieć nadzieję, że nasze zwycięstwo jest pewne - powiedziała.

- Mam cichą nadzieję, że Platforma wygra także na Lubelszczyźnie - dodała Joanna Mucha, posłanka PO.

Liderzy lubelskiej PO byli zaskoczeni tak dobrym wynikiem Ruchu Palikota - według sondażu TNS OBOP partia polityka z Biłgoraja dostała 10,1 proc. głosów.

Więcej zdjęć i filmów wideo na: www.kurierlubelski.pl

PiS: Wygramy w regionie

PiS zorganizowało lubelski wieczór wyborczy w hotelu Europa. Zebrało się kilkudziesięciu działaczy partii. Pierwsze sondażowe wyniki zostały przyjęte brawami. Nie trwały one jednak długo. - To dopiero sondaż. Jedno jest pewne: PiS jest jedyną realną siłą po prawej stronie sceny politycznej w Polsce. Dziękuję wszystkim, którzy mimo negatywnej kampanii wymierzonej w PiS, oddali głos na naszych kandydatów - podkreślał Krzysztof Michałkiewicz, szef lubelskich struktur PiS i "dwójka" na liście ugrupowania w okręgu nr 6.

- Wierzę, że nasz ostateczny wynik będzie lepszy niż wskazuje sondaż. W województwie lubelskim na pewno wygramy - przekonywała Elżbieta Kruk, lider lubelskiej listy PiS.

W lubelskim wieczorze nie uczestniczyli wszyscy kandydaci PiS do parlamentu z okręgu nr 6. - Część jest w Warszawie, inni organizują spotkania, m.in. w Puławach - tłumaczył Michałkiewicz.

PSL: Dwa wybuchy radości

- Bez względu na to, co pokaże ten telewizor, a pokaże to, co chcemy zobaczyć, to chciałem wam wszystkim podziękować za pracę, jaką wykonaliście - mówił tuż przed ogłoszeniem wstępnych wyników wyborów marszałek Krzysztof Hetman,lider lubelskich ludowców. Kilkadziesiąt sekund później przez salę przetoczyły się dwa wybuchy radości.

W pierwszym sondażu telewizyjnym PSL dostało ponad 8 proc. Było tuż za Ruchem Palikota. - Populizm, który zastosował RP, sprawił, że duża część osób, która jest nie do końca zadowolona z ostatnich 20 lat, chętnie oddała głos na tę partię - podsumował Hetman dobry wynik konkurencji. Wynik samego PSL ocenił jako bardzo dobry. Chwilę później ktoś zmienił kanał w telewizorze i na ekranie pojawił się sondaż dla innej stacji telewizyjnej. PSL znowu było czwarte, ale tym razem miało aż 9,9-procentowe poparcie. - Poczekajmy na wyniki przynajmniej z połowy okręgów - studził nastroje poseł Jan Łopata. W tym czasie przy stole z jedzeniem rozpoczęły się spekulacje o koalicji z PO.

PJN to twardziele, nie przestaną walczyć

- Jesteśmy skazani na sukces, wcześniej czy później. Dla nas oprócz człowieka, rodzin, najważniejsza jest Polska. Mam nadzieję, że będzie nas coraz więcej - mówił po ogłoszeniu wyników sondaży Zbigniew Wojciechowski, poseł na sejm startujący z list PJN. Partia, po wstępnym przeliczeniu głosów uzyskała 2,2 procent poparcia, nie przekraczając tym samym magicznych 5 procent uprawniających do wejścia do Sejmu.

Nastroje w sztabie PJN, pomimo poniesionej w wyborach klęski były optymistyczne. - Wynik jak na ugrupowanie, które istnieje tak krótko, to nie jest zły wynik. Przed nami czas, który należy wykorzystać. - deklarował Julian Sekuła, kandydat PJN. Wojciechowski podkreślał, że sondaże przedwyborcze bardziej szkodzą partiom niż pomagają i są niedemokratyczne. - Dopóki nie będą wybierani ludzie, tylko szyldy, to tak właśnie będzie. Jesteśmy na początku drogi. Jeżeli ktoś jest mocny i ma dużo wiary w sobie proszę zostać z nami. My jesteśmy twardzielami, nie poddajemy się. Cytując słowa marszałka: "Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska".

SLD: Jutro też jest dzień

- Dwucyfrowy wynik osiągniemy na pewno - tak na kilka minut przed zakończeniem ciszy wyborczej mówili Jacek Czerniak, przewodniczący lubelskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Stanisław Kieroński, szef wojewódzkiego sztabu wyborczego partii. Po ogłoszeniu sondażowych wyników nastroje były już mniej optymistyczne. - Tragedia! - padło nawet z głębi sali.

- Te dwie siódemki przedzielone przecinkiem to wynik, z którym nie dyskutujemy. Przyjmujemy go z pokorą - powiedział Czerniak. - SLD w swojej kampanii prezentował lewicową alternatywę Polski i Lubelszczyzny. Liczyliśmy, że spotka się z większym poparciem społeczeństwa. Niestety, Polacy zdecydowali, że odpowiedzialność za losy kraju będą brały inne ugrupowania - stwierdził.
Szef lubelskiego SLD podziękował też wszystkim, którzy oddali głos na jego partię. I dodał: - Jutro też jest dzień. Jesteśmy gotowi do dalszej pracy na rzecz Polski i Lubelszczyzny, bo to tutaj żyjemy.

Czytaj także: Wyniki wyborów w sondażach: Platforma przed PiS

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto