Lotnisko w Krakowie wraca do normalności. Mimo trwającej pandemii odnotowało w listopadzie kolejny wzrost liczby obsłużonych pasażerów

- Obserwujemy powolny, ale konsekwentny wzrost natężenia ruchu lotniczego w Kraków Airport. To daje nadzieję na szybszy rozwój gospodarczy naszego regionu, z którym rozwój lotniska jest ściśle powiązany

– komentuje Radosław Włoszek, prezes Kraków Airport.

Przyznaje, że nadchodzący okres świąteczny z jednej strony wiązał się zawsze z ożywionym ruchem na krakowskim lotnisku, ale z drugiej - czwarta fala pandemii i pojawianie się w świecie nowych, nie do końca rozpoznanych, mutacji koronawirusa, każe wzmóc czujność i dbałość o bezpieczeństwo. Dla władz i personelu Kraków Airport jest to absolutny priorytet, wiele jednak zależy także od zachowań samych pasażerów, a przede wszystkim – ścisłego przestrzegania wszystkich zaleceń sanitarnych. A te w poszczególnych krajach zmieniają się znów bardzo dynamicznie.

- Przed nami niezwykły czas, gdy często po wielu miesiącach rozłąki rodziny znowu będą mogły się przywitać na krakowskim lotnisku. Jest to jednak także czas wyzwań dla podróżujących. Wszyscy winni bacznie obserwować zmieniające się zasady sanitarne i wjazdowe w poszczególnych krajach. Większość pasażerów Kraków Airport jest znakomicie przygotowana do podróży. Pragnę im za to z serca podziękować w imieniu całej załogi naszego lotniska

– mówi Radosław Włoszek.

Władze i pracownicy Kraków Airport gorąco zachęcają wszystkich do szczepień, po pierwsze w poczuciu odpowiedzialności za zdrowie własne i innych pasażerów oraz pracowników przechodzącej przez najtrudniejszy w dziejach czas branży turystycznej, a po drugie dlatego, że z unijnym certyfikatem covidowym po prostu podróżuje się po świecie o niebo łatwiej niż bez. W wielu krajach jest on podstawowym dokumentem potrzebnym do poruszania się w przestrzeni publicznej, robienia zakupów, korzystania z usług, oferty instytucji kultury itp. Również podjęcie pracy zagranicą coraz częściej wymaga przedstawienie dowodu szczepień.

Od listopada Stany Zjednoczone otwarły granice dla wszystkich osób, które są zaszczepione oraz posiadają inne dokumenty uprawniające do wjazdu. Zainteresowanie wznowionymi lotami jest wyjątkowo duże. Z Krakowa do Chicago można polecieć dzięki PLL LOT.

31 października weszła w życie jesienno-zimowa siatka połączeń Kraków Airport. Znajdziemy w niej 123 regularne połączenia do 94 portów lotniczych, w tym dziewięć całkiem nowych kierunków. Uroczystej inauguracji nowych połączeń dokonała dynamicznie rozwijająca się linia Ryanair. Ruszyło także połączenie Transavii France do Paryża Orly, a do siatki połączeń krakowskiego lotniska powrócił Finnair z lotami do i z Helsinek.

Od miesiąca na krakowskim lotnisku działa system bramek ABC (Automated Border Control) przeznaczony do prowadzenia odpraw pasażerów podróżujących poza strefę Schengen (do Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Gruzji, Chorwacji czy Albanii). Bramki ułatwiają życie pasażerom oraz strażnikom, przyspieszając kontrole do nawet kilkunastu sekund. W Kraków Airport działają już od zeszłego roku automaty do nadawania bagażu. Okazały się niezwykle przydatne w czasach pandemii, ponieważ pozwalają ograniczyć kontakty między ludźmi i zachowywać dystans, a zarazem przyspieszają cała procedurę. Teraz automatyzacja objęła także odprawę graniczną.

Pasażer sam dokonuje wyboru dotyczącego formy kontroli pomiędzy standardową a automatyczną. Pięć z bramek jest przeznaczonych do odpraw osób wylatujących, a kolejne pięć dla pasażerów odwiedzających nasz kraj w strefie Non-Schengen. Oprócz weryfikacji wizerunku pasażera, dzięki czytnikom linii papilarnych, stało się również możliwe porównywanie zgodności odcisków palców z danymi zawartymi w dokumencie posiadacza. Zastosowanie najnowocześniejszych technik biometrycznych gwarantuje najwyższy poziom bezpieczeństwa.

W ostatnim czasie Centrum Edukacji Lotniczej Kraków Airport zostało nominowane w kategorii „Instytucja” do nagrody Popularyzator Nauki 2021, a także w związku z realizacją wielu nowych atrakcji i pomysłów w mijającym roku - otrzymało nominację w konkursie „Turystyczne Skarby Małopolski” w kategorii „Unikatowa atrakcja turystyczna”.

- Dziękujemy wszystkim za zaufanie i zapraszamy do Centrum Edukacji Lotniczej – mówi Natalia Vince, rzeczniczka lotniska.

Wśród wielu jesiennych ciekawostek warto odnotować lądowania na krakowskim lotnisku Douglasa DC-6B, amerykańskiego samolotu pasażerskiego i transportowego produkowany w latach 1946-1959. Maszyna stała na płycie lotniska dwa dni i wzbudziła niezwykłe zainteresowanie miłośników awiacji, czyli spotterów, którzy z pasją fotografowali lotniczą atrakcję.