Lotnisko w Gdańsku wypłaciło odszkodowanie. Lotnisko w Balicach też kiedyś zapłaci?

FLESZ - Azjaci i... roboty na ratunek polskiej gospodarki

Odszkodowanie w wysokości 110.075 zł wraz z odsetkami i kosztami procesu w łącznej kwocie ponad 134.000 zł otrzymali właściciele nieruchomości przy ul. Wiewiórczej w Gdańsku. Wypłata odszkodowania jest wynikiem postępowania z powództwa mieszkańców Gdańska, reprezentowanych przez adwokata Krzysztofa Bigoszewskiego, współpracującego z Kancelarią Campter Odszkodowania. Tota kancelaria poinformowała o wyroku korzystnym dla sąsiadów gdańskiego lotniska.

W tej sprawie już w kwietniu 2019 r. zapadł wyrok zaoczny z rygorem natychmiastowej wykonalności.

- Pozwane lotnisko pozostało bierne wobec wniesionego powództwa – do dnia rozprawy nie została wniesiona odpowiedź na pozew, na samej rozprawie nie stawił się również żaden przedstawiciel lotniska ani jego pełnomocnik.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy w Gdańsku nie miał wątpliwości co do wydania takiego rozstrzygnięcia, w uzasadnieniu wyroku zaocznego wskazując jednoznacznie, iż roszczenie powodów znajduje oparcie w przepisach prawa i zdaniem Sądu powodowie ponieśli szkodę wynikłą z faktu utworzenia obszaru ograniczonego użytkowania – komentuje adw. Krzysztof Bigoszewski.

- Ustalając wysokości szkody sąd oparł się na przedstawionej przez powodów opinii przedsądowej rzeczoznawcy majątkowego, którą uznał za wiarygodną i miarodajną. To rozstrzygnięcie przeczy postulatom lotniska podnoszonym w wielu innych sprawach, jak również w mediach, o tym, że utworzenie obszaru ograniczonego użytkowania nie powoduje żadnej szkody dla nieruchomości mieszkalnych położonych w strefie B tego obszaru.

W tej sprawie powodowie zmuszeni byli wezwać lotnisko do zapłaty oraz wystąpić do sądu o klauzulę wykonalności, mimo że lotnisko powinno było zrealizować wyrok już w kwietniu – opowiada adwokat.

Wyrok nadal nie jest prawomocny – pozwany złożył sprzeciw oraz wniosek o zawieszenie rygoru natychmiastowej wykonalności, jednakże sąd nie uwzględnił wniosku lotniska i nie zawiesił rygoru natychmiastowej wykonalności. Obecnie sprawa trafiła do Sąd Apelacyjnego w Gdańsku, który zajmie się rozpoznaniem zażalenia lotniska na powyższe rozstrzygnięcie w przedmiocie rygoru natychmiastowej wykonalności.

Obszar Ograniczonego Użytkowania (OOU) został ustanowiony wokół Lotniska im. L. Wałęsy Uchwałą nr 203/XVIII/16 Sejmiku Województwa Pomorskiego z dnia 29 lutego 2016 roku, na podstawie ustawy Prawo ochrony środowiska, które przyznaje właścicielom nieruchomości uprawnienie do ubiegania się o odszkodowanie za spadek wartości nieruchomości (art. 129 ust. 2) oraz ograniczenia w korzystaniu ze środowiska ( art. 136 ust. 1),

- Dzięki wprowadzeniu OOU Lotnisko w Gdańsku ma możliwość dalszego prowadzenia działalności na tym terenie bez obaw o roszenia dotyczące zaprzestania szkodliwych immisji. Zgodnie z Prawem Ochrony Środowiska ponosi jednak odpowiedzialność za szkodliwe następstwa swojej działalności, w tym za spadek wartości nieruchomości, ograniczenia korzystania z nieruchomości i środowiska naturalnego w OOU. Nie może być tak, iż przedsiębiorca uzyskuje potężne przychody dzięki swojej działalności, jednocześnie negatywnie oddziałując na środowisko naturalne i mieszkańców. Wyrok zaoczny z kwietnia tego roku w jasny sposób daje do zrozumienia, iż sądy zgadzają się z argumentacją poszkodowanych mieszkańców - ocenia Tomasz Socha, prezes zarządu Campter Odszkodowania.