Losy Vistuli w rękach Irlandczyków

Istnienie najszerzej znanej polskiej fabryki odzieżowej - Vistuli, zależy od zawarcia porozumienia z bankami, wierzycielami spółki. Pomimo trudnej sytuacji, związanej ze sporem pomiędzy dwoma zarządami firmy, z których każdy uważa się za legalny, wierzyciele w większości są gotowi podpisać układ. Oświadczenia takiego nie wydał dotąd Bank Zachodni WBK, gdzie przeważa kapitał irlandzki...

Stronami negocjacji są: BRE Bank SA, Bank Przemysłowo-Handlowy PBK SA oraz WestLB A., Deutsche Forfait AG i Bank Zachodni WBK (gdzie 70,5 proc. akcji ma irlandzki holding AIB European Investments). Zarząd Vistuli zaproponował harmonogram spłaty zadłużenia uwzględniający możliwości firmy, która nie jest w stanie spłacić od ręki przeterminowanych kredytów i weksli na ok. 36 mln zł.

Prowadzone dotąd rozmowy znacznie przybliżyły perspektywę osiągnięcia porozumienia, ale działania konkurencyjnego zarządu firmy (krakowski sąd dotąd nie rozstrzygnął, kto w tym sporze ma rację) kierowanego przez Romana Wenzla spowodowały, że bank WestLB AG, a w ślad za nim Bank Zachodni WBK SA oddały sprawę do komornika. Konkurencyjne władze spółki wysyłały do banków pisma, w których żądały wszelkich informacji o operacjach na rachunkach Vistuli, co radykalnie podważało zaufanie do spółki.

Bank Zachodni WBK, zapewniając o swojej gotowości do dalszego prowadzenia rozmów, wystąpił jednak do sądu i uzyskał możliwość natychmiastowej egzekucji wszystkich należności przez zajęcie rachunków bankowych spółki. Może też wystąpić o ustanowienie hipotek na ostatnich wolnych jeszcze od obciążeń nieruchomościach Vistuli, choć jego wierzytelności są już zabezpieczone podwójnie na majątku spółki w Krakowie, Staszowie i Warszawie.

BPH PBK S., BRE Bank SA oraz WestLB AG zadeklarowały gotowość do prowadzenia dalszych negocjacji pod warunkiem, że do 30 czerwca wyjaśnią się wątpliwości prawne dotyczące władz Vistuli.

Niestety, Bank Zachodni WBK nie zajął w tej sprawie podobnego stanowiska i odmawia dalszych negocjacji bez oglądania się na interes innych banków, które dostrzegają tkwiący nadal w Vistuli potencjał. Tylko ostatnio spółka zredukowała swoje zadłużenie o prawie 10 mln zł, z czego w ostatnich tygodniach o ponad 5 mln zł. Vistula nie jest też zadłużona wobec budżetu, ZUS, pracowników czy dostawców.

Jeżeli Bank Zachodni WBK SA rozpocznie stanowczą egzekucję, zmusi pozostałe banki do podjęcia analogicznych kroków. To oznacza tylko jedno - upadłość Vistuli.